Raport ONZ: Błękitne hełmy wykorzystują seksualnie dzieci
4 marca 2016Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) poinformowała w piątek (4.03.16) o „głęboko niepokojącym” wzroście zarzutów o nadużycia seksualne pod adresem błękitnych hełmów. Tylko w ubiegłym roku zgłoszonych zostało 69 takich przypadków. Dotyczyły one żołnierzy sił pokojowych z 21 krajów, jak wynika z raportu sekretarza generalnego ONZ Ban Ki Moona. Po raz pierwszy w raporcie wymienione zostały konkretne państwa.
Najwięcej - 7 zarzutów padło pod adresem żołnierzy Demokratycznej Republiki Konga, po 4 zarzuty zostały wystosowane pod adresem żołnierzy z Maroka oraz Republiki Południowej Afryki. Generalnie o nadużycia na tle seksualnym oskarżani są najczęściej żołnierze krajów afrykańskich: Kamerunu, Konga, Tansanii, Beninu, Burkiny Faso, Gabunu, Nigeru, Nigerii oraz Togo. Są też zarzuty wobec policjantów z Ruandy, Ghany, Madagaskaru i Senegalu. Jak wynika z raportu, o nadużycia seksualne posądzeni są także służący w misji pokojowej ONZ policjanci z Niemiec i Kanady. Wymienione zostały jeszcze Mołdawia i Słowacja.
Wyraźny wzrost nadużyć
Szczególnie dużo zarzutów z powodu gwałtów, seksualnej przemocy i nadużyć zarejestrowano w oddziałach operacji pokojowej MISCA w Republice Środkowoafrykańskiej oraz w Republice Konga. ONZ wycofał ostatnio z Republiki Środkowoafrykańskiej 120 żołnierzy błękitnych hełmów pochodzących z Konga, gdyż wykorzystywali oni seksualnie dzieci. Jak wynika z raportu, robili to również francuzcy żołnierze między grudniem 2103 i czerwcem 2014 w obozie w pobliżu Bangi, stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej. Ich ofiarami były dzieci między 9 a13 rokiem życia.
W raporcie ONZ za 2015 rok podkreślono „wyraźny wzrost” przypadków seksualnego molestowania (69) w porównaniu z rokiem poprzednim (52 przypadki). W 22 przypadkach chodziło o wykorzystanie seksualne dzieci.
Wina bez pokuty
Jak dotąd żaden z tych czynów nie miał dla sprawców skutków prawnych. W myśl regulacji ONZ do wymierzenia kary zobowiązane są kraje odsyłające żołnierzy na pokojową misję. W 2014 r. tylko w pojedynczych przypadkach doszło do wymierzenia minimalnych kar. Organizacje praw człowieka oraz aktywiści kolejny raz zarzucają błękitnym hełmom daleko idącą bezkarność a ONZ próby zatuszowania faktów.
Sekretarz generalny Ban Ki Moon zalecił ograniczenie dochodzenia do 6 miesięcy oraz stworzenie wojskowej jurysdykcji tam, gdzie działają pokojowe misje ONZ. Jednocześnie kraje wysyłające żołnierzy będą musiały udostępnić ich próbki DNA.
Stany Zjednoczone przystąpiły do opracowania rezolucji ONZ, która pozwoliłaby wesprzeć działania sekretarza generalnego. Jak wynika z informacji pochodzących z kręgów dyplomatycznych, już za tydzień rezolucja mogłaby stać się przedmiotem obrad Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Afp / Alexandra Jarecka