Reelekcja Ursuli von der Leyen: sztuka balansowania
24 maja 2024Niewielka grupa protestujących osób czeka na Ursulę von der Leyen przed jednym z jej spotkań podczas kampanii wyborczej w Rzymie. – Wolna Palestyna! Powstrzymać ludobójstwo! – skandują, gdy nadjeżdża jej samochód, dając upust niezadowoleniu z powodu stronniczej ich zdaniem, sprzyjającej Izraelowi postawy przewodniczącej Komisji Europejskiej wobec konfliktu w Strefie Gazy.
Jako szefowa Komisji, czyli organu wykonawczego Unii Europejskiej, Ursula von der Leyen pojechała w październiku 2023 roku do Tel Awiwu, aby zadeklarować bezwarunkowe poparcie Unii dla Izraela w wojnie z Hamasem. Później była krytykowana przez niektóre państwa członkowskie i część unijnych dyplomatów za rzekome działanie wbrew wartościom UE jako całości.
Wewnątrz budynku w centrum Rzymu bardziej przyjazny tłum wita ją owacjami. Młodzi ludzie, którzy się tu zgromadzili, w większości mężczyźni w niebieskich garniturach, to członkowie lub zwolennicy Forza Italia.
Czego potrzebuje silny lider?
Forza Italia jest jedną z partii tworzących centroprawicową koalicję w UE i popierających von der Leyen jako czołową kandydatkę w wyborach do Parlamentu Europejskiego 6–9 czerwca.
Ursula von der Leyen mówi w Rzymie o swojej determinacji, by kontynuować pracę na rzecz silniejszej i zamożniejszej Europy. Jedna z niewielu kobiet obecnych na sali pyta, czego potrzebuje kobieta, żeby być silnym liderem.
Szefowa KE, matka siedmiorga dzieci i babcia, odpowiada z uśmiechem: – Trzeba wierzyć w siebie.
– Byłam nieśmiała – dodaje. – Miałam mnóstwo wątpliwości. Dziś powiedziałabym, że nie wykorzystywałam szans.
Ursula von der Leyen mówi następnie o znaczeniu godzenia pracy z życiem rodzinnym: – Nie pozwalajcie innym się osądzać! I miejcie dobrą sieć zaprzyjaźnionych kobiet.
Najpotężniejsza kobieta świata?
Wiele osób na spotkaniu chwali jej osiągnięcia jako przewodniczącej Komisji Europejskiej, w tym uwieńczone powodzeniem starania w imieniu Unii Europejskiej o zapewnienie szczepionek podczas pandemii koronawirusa oraz przywódczą rolę w obliczu inwazji Rosji na Ukrainę.
Międzynarodowe media opisują Ursulę von der Leyen jako „europejską menedżerkę kryzysów par excellence” i najpotężniejszą kobietę świata. Ona sama chętnie prezentuje się jako bezpieczna para rąk, zdolnych do kierowania UE w burzliwych czasach. Jednak jej kampania o reelekcję wymaga trudnej sztuki balansowania.
Lubi prowadzić kampanię, a zwłaszcza rozmawiać z młodymi ludźmi. Jak dowiedziała się DW w jej sztabie wyborczym, przewodnicząca Komisji chce angażować młodzież i przekonywać ją, że w Europie tkwi wielka siła.
Kampania na łasce partii politycznych
W Rzymie odwołano jednak planowaną dyskusję na jednym z uniwersytetów, ponieważ Forza Italia wolała zorganizować zamiast niej spotkanie von der Leyen na temat rolnictwa i europejskich celów klimatycznych. Prowadząc kampanię, przewodnicząca Komisji jest bowiem zdana na łaskę tych partii politycznych w całej Europie, które popierają jej kandydaturę.
Dla kogoś takiego jak Ursula von der Leyen, która nie przepada za improwizacją i jest znana z tego, że woli mieć pełną kontrolę, taka kampania bywa niekiedy wyzwaniem. Von der Leyen konsekwentnie dąży jednak do tego, żeby partie stanowiące jej polityczną rodzinę, czyli centroprawicową Europejską Partię Ludową, wyszły z wyborów europejskich jako najsilniejsza grupa polityczna.
Kluczowe stanowisko w UE
Taki wynik – powszechnie oczekiwany – zdecydowanie przybliżyłby von der Leyen do pozostania na stanowisku szefowej unijnej egzekutywy. Jednak nawet wtedy potrzebowałaby również poparcia 27 szefów państw i rządów krajów Unii oraz większości w nowym Parlamencie Europejskim.
Kampania wyborcza jest więc dla Ursuli von der Leyen rzeczą skomplikowaną. Jej główną troską jest to, by nie zniechęcić do siebie zbyt wielu ludzi – przynajmniej dopóki nie zdoła zapewnić sobie drugiej kadencji.
Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Angielskiej DW.
Chcesz komentować nasze artykuły? Dołącz do nas na Facebooku! >>