RFN: Policja będzie szerzej stosować testy DNA w śledztwie
1 sierpnia 2019W przyszłości policja, badając materiał DNA, będzie mogła ustalić kolor skóry, włosów i oczu podejrzanego, a także jego wiek. To jeden z zapisów w projekcie ustawy dotyczącej modernizacji postępowania karnego, który przygotowało niemieckie ministerstwo sprawiedliwości. Projekt trafił już do innych resortów na konsultacje.
W rządowych planach reformy postępowania karnego chodzi także o bardziej wydajną walkę z włamywaczami przez łatwiejszą inwigilację poczty elektronicznej i telefonów oraz zakaz zakrywania twarzy w sądzie.
Szybsze śledztwo
Zapis dotyczący badań DNA głosi, że zdobyte przez śledczych informacje mają służyć „przyspieszeniu śledztwa i stwierdzeniu faktów". Choć rozszerzenie analizy DNA jest „ingerencją w prawa podstawowe", jest ona jednak w konkretnym przypadku uzasadniona – czytamy w projekcie ustawy.
Do tej pory w testach nośnika informacji genetycznej dopuszczalne jest tylko ustalenie płci. Śledczy mogą też dokonywać analizy porównawczej DNA. Jeśli policjanci odkryją na miejscu zbrodni włosy, złuszczony naskórek czy ślady krwi, mogą prześledzić w bazie danych, czy DNA podejrzanego już tam widnieje.
Pożywka dla rasistów?
W dalszym ciągu zakazana będzie analiza „biogeograficznego pochodzenia" podejrzanego. W medycynie test określający „geograficzne pochodzenie” nieznanej osoby jest wprawdzie możliwy, ale metoda budzi duże kontrowersje, a wynik testu bywa niedokładny.
Projekt ustawy podkreśla, że „samo badanie DNA nie jest skierowane przeciwko określonej grupie osób i nie jest tym samym dyskryminujące”. Trzeba jednak uważać, by w przypadkach możliwego przyporządkowania śladów członkom mniejszości nie dochodziło do „nadużyć w sensie rasistowskim i kampanii nienawiści”.
Jak zeznania świadków
Rzeczniczka ministerstwa sprawiedliwości zaznaczyła, że dochodzenie koloru skóry nie różni się od analizy zeznań świadków czy nagrań z monitoringu, na których można ustalić takie dane. Środki te mogą już być obecnie stosowane. – Chodzi o ograniczenie grona podejrzanych – wyjaśnia.
Wiceprzewodniczący opozycyjnego klubu poselskiego FDP Stephan Thomae ostrzegł jednak, że w przypadku analizy DNA musi obowiązywać zasada adekwatności. Thomae domaga się, by resort sprawiedliwości udzielił informacji, jak można zapobiegać ewentualnym rasistowskim nadużyciom badań.
Pozytywnie o planowanych zmianach wypowiedział się Niemiecki Związek Sędziów. Dodatkowe uprawnienia mogą pomóc w prowadzonym śledztwie – powiedział rozgłośni SWR przewodniczący Związku, Jens Gnisa.
afp/dom
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>