Rosja wycofuje żołnierzy znad granicy. Niemcy ślą pomoc humanitarną
12 października 2014Rząd w Kijowie oraz rządy państw zachodnich wielokrotnie krytykowały rozlokowanie jednostek rosyjskich w pobliżu terenów walk na wschodniej Ukrainie jako prowokację ze strony Kremla. Teraz, należąca do koncernu Gazprom, stacja telewizyjna NTV poinformowała, że prezydent Władimir Putin nakazał wycofanie z regionu rostowskiego ponad 17 tys. żołnierzy po, jak podano, zakończonych manewrach.
Sygnał odprężenia?
Według ocen NATO, Rosja zgromadziła przy granicy z Ukrainą ponad 40 tys. żołnierzy. Prezydent Putin kilka razy zapowiadał ich wycofanie. Ostatnio w maju, ale NATO nie zaobserwowało żadnych ruchów rosyjskich wojsk, które mogłyby to potwierdzić. Jeśli jednostki biorące udział we wspomnianych wyżej manewrach rzeczywiście wyruszą w kierunku swoich stałych baz, będzie to pierwszym sygnałem świadczącym o woli Moskwy odprężenia sytuacji. Na razie jednak na wschodniej Ukrainie wciąż dochodzi do aktów przemocy i wymiany ognia.
W sobotę (11.10) w Doniecku w potyczkach zginęły trzy osoby cywilne, a dwie inne poniosły śmierć w pobliżu Ługańska. Według informacji rządu ukraińskiego, od początku września zginęło w sumie 120 ukraińskich żołnierzy i cywilów. ONZ ocenia liczbę zabitych na ponad 300 osób.
Spotkanie w Mediolanie
Prezydent Petro Poroszenko zapowiedział w sobotę (11.10), że na szczycie Azja-Europa (ASEM) w Mediolanie 16-17 października, w którym uczestniczyć będą także szefowie rządów Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoch i UE, spotka się z prezydentem Władimirem Putinem, aby omówić sytuację na wschodniej Ukrainie po zawieszeniu broni z 5 września oraz spór gazowy z Rosją. Zawieszenie broni zostało już kilkakrotnie złamane, a obie strony oskarżają się na zmianę o prowokowanie nowych starć.
Niemiecka pomoc
W poniedziałek 13 października na Ukrainę uda się minister ds. współpracy gospodarczej i rozwoju Gerd Müller aby osobiście przekazać potrzebującym na wschodniej Ukrainie dary z Niemiec. - Przywozimy im to, co jest w tej chwili najbardziej potrzebne: tymczasowe kwatery zimowe, urządzenia sanitarne, lekarstwa, ciepłą odzież, łóżka polowe, koce i materiały budowlane, powiedział minister w wywiadzie dla rozgłośni Deutschlandfunk.
Liczący 112 ciężarówek niemiecki konwój z pomocą dla Ukrainy przekroczył w ub. wtorek granicę polsko-ukraińską w Dorohusku-Jagodzinie i znajduje się w tej chwili w pobliżu Kijowa, gdzie jego ładunek jest uzupełniany o produkty ukraińskie. Pomoc z Niemiec zostanie rozwieziona ukraińskimi ciężarówkami do potrzebujących w Charkowie, Słowiańsku, Mariupolu, Zaporożu i Dniepropetrowsku.
rtr, dpa, afp / Andrzej Pawlak