Rozwiązać Unię Europejską? AfD łagodzi stanowisko
6 sierpnia 2023Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) jednak nie pójdzie do przyszłorocznych wyborów europejskich z żądaniem rozwiązania UE. Na partyjnym zjeździe w Magdeburgu większość delegatów opowiedziała się w niedzielę (06.08.23) za bardziej wyważonym brzmieniem preambuły programu wyborczego.
W ostatecznie przyjętej wersji pojawia się zapis: „Uważamy UE za niereformowalną i uznajemy za projekt, który zakończył się porażką. (…) Dlatego dążymy do utworzenia ‘związku narodów europejskich', nowej europejskiej wspólnoty gospodarczej i interesów, w której gwarantowana jest suwerenność krajów członkowskich”.
We wcześniejszej wersji projektu programu znalazł się zapis o tym, że AfD dąży do uporządkowanego rozwiązania UE. Liderzy partii szybko jednak zdystansowali się od tych słów. Jak tłumaczono, fragment znalazł się w projekcie w wyniku redakcyjnej pomyłki.
W końcowej wersji programu Unię Europejską krytykuje się głównie za jej politykę migracyjną i klimatyczną. Krytykuje się także unijne sankcje, nie formułując jednak konkretnie, że chodzi o sankcje wobec Rosji.
Co z tym NATO?
Jak informowali uczestnicy obrad, jednym z punktów spornych był stosunek partii do NATO. W preambule ostatecznie znalazł się zapis mówiący, że AfD odrzuca „jakąkolwiek dominację mocarstw pozaeuropejskich w europejskiej polityce zagranicznej i bezpieczeństwa”.
W programie czytamy, że Europa powinna krok po kroku brać we własne ręce sprawy własnych zdolności obronnych. Główny kandydat partii w przyszłorocznych wyborach Maximilian Krah przekonywał w Magdeburgu, że AfD nie chce wystąpienia Niemiec z NATO. – W chwili obecnej nie ma alternatywy dla NATO, ale życzymy sobie, aby nie było tak dalej – powiedział.
Krah obwinił Stany Zjednoczone o przeprowadzenie ataków na gazociąg Nord Stream na Bałtyku. – Nord Stream został wysadzony w powietrze. To znaczy, że infrastruktura krytyczna, od której zależy konkurencyjność niemieckiego przemysłu, została zniszczona na naszych oczach. Mam jeszcze wystarczająco dużo kontaktów w USA, że moi amerykańscy przyjaciele mogą mi powiedzieć: Oczywiście, że to były USA, a niby kto inny? – stwierdził kandydat AfD.
Prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec cieszy się w Niemczech coraz większą popularnością. W niedawnym sondażu chęć głosowania na tę partię wyraziło 21 procent pytanych. Gdyby wynik ten potwierdził się w wyborach, AfD byłaby drugą siłą polityczną w Niemczech, tuż za chadecką CDU/CSU.
(AFP,DPA/szym)