Rura bałtycka
8 listopada 2011Zdrożały metale, zatem 200 tysięcy rur stalowych kosztowało krocie – mówi Jens Müller, rzecznik Nord Stream AG. A gazociąg to głównie rury. Nord Stream nie sprzedaje gazu – tłumaczy Müller, a jedynie zapewnia jego transport i za to pobiera opłaty. Matthias Warnig, dyrektor niemiecko-rosyjskiej spółki, jest przekonany, że inwestycja zwróci się po 14 – 15 latach. Pod warunkiem pełnego wykorzystania zdolności transportowych. Gazociąg wynajęto Gazpromowi. To jedyny klient. Płaci on za przesyłkę gazociągiem 55 mld m3 gazu rocznie, bez względu na to, czy będzie tyle eksportował, czy nie, mówi Warnig na łamach magazynu gospodarczego Wirtschaftswoche.
Czy gazociąg będzie w pełni wykorzystany?
Aktualnie spółka ma umowy na przesyłkę 22 mld m3 gazu rocznie. Obie rury mają jednak zdolność przesyłową 55 mld. „To typowa sytuacja. Tak wielkie gazociągi buduje się z reguły pod warunkiem zawarcia długoterminowych umów na dostawy“, mówi Władimir Fejgin, dyrektor rosyjskiego Instytutu ds. Energii i Finansów. Ma on nadzieję na dalsze umowy. „Na europejskim rynku gazowym“ – mówi on – „często zawiera się je w ostatniej chwili“. Fejgin jest przekonany, że dzięki bałtyckiej rurze Gazprom będzie mógł elastycznie reagować na wahania popytu. Będzie też można – mówi – przesyłać w razie potrzeby część gazu, płynącego dotąd przez Białoruś i Ukrainę, oszczędzając na opłatach tranzytowych.
Popyt na gaz wzrośnie
Projekt Nord Stream bazuje na założeni, że popyt na na gaz w Europie oraz jego ceny będą rosnąć. Ale tymczasem ostatnimi laty doszło do dramatycznych zmian na rynku energetyczno – gazowym. Unia Europejska stawia na przyśpieszony rozwój energii alternatywnych i poważany spadek zużycia energii. Równocześnie wzrasta we wspólnocie import ciekłego gazu ziemnego LNG. To prowadzi do wyraźnego spadku cen gazu. „W zasadzie nie liczymy w Europie, a zwłaszcza w Niemczech, na wzrost popytu na gaz. Inaczej będzie w innych regionach świata, i to może doprowadzić do wzrostu cen“ – mówi Josef Auer z Deutsche Bank Research we Frankfurcie nad Menem. Dlatego – uważa on – długoterminowo Nord Stream ma przed sobą dobre perspektywy.
Andrej Gurkow / Markian Ostapczuk / Andrzej Paprzyca
red. odp.:Alexandra Jarecka