Ryanair wycofuje się z trzech niemieckich lotnisk
10 października 2024Po ogłoszeniu kilka tygodni temu częściowego wycofania się z Berlina, Ryanair zamierza teraz znacznie ograniczyć swoją działalność w Hamburgu oraz całkowicie zrezygnować z lotnisk w Lipsku, Dreźnie i Dortmundzie. Decyzję ogłosił szef linii Eddie Wilson. Za trudności w Niemczech obwinia on wysokie podatki na tutejszych lotniskach oraz „monopol cenowy” Lufthansy.
Ryanair to największa europejska tania linia lotnicza. Zapowiedziane zmiany wejdą w życie w lecie 2025 roku. Na wysokie koszty obowiązujące na niemieckich lotniskach szef Ryanair zwracał uwagę już w przypadku decyzji o ograniczeniu lotów z Berlina.
„Najgorszy rynek lotniczy w Europie”
„Ryanair zaprzestanie wszystkich operacji w Dortmundzie, Dreźnie i Lipsku oraz zmniejszy liczbę lotów w Hamburgu o 60 procent, co spowoduje utratę 1,8 miliona miejsc (pasażerskich)” – powiedział szef linii w Hamburgu. Niemiecka oferta lotów na lato 2025 r. zostanie zatem zmniejszona o kolejne 12 procent, a likwidacji ulegną 22 trasy lotnicze.
„Niemcy odzyskały tylko 82 procent ruchu sprzed pandemii koronawirusa, co czyni je zdecydowanie najgorszym rynkiem lotniczym w Europie” – wyjaśnił Wilson. „Ze względu na wysokie podatki i opłaty państwowe – najwyższe w Europie – oraz wysoki monopol cenowy Lufthansy, niemieccy obywatele i turyści płacą obecnie najwyższe ceny biletów lotniczych w Europie”.
Wieksza oferta m.in. w Polsce
Ryanair rozwija się natomiast w innych krajach UE, takich jak Szwecja, Włochy, Węgry i Polska, i zwiększył tam swoją ofertę. Powodem tego są „pragmatyczne i dalekowzroczne decyzje rządów mające na celu obniżenie kosztów dostępu” – informuje linia.
Ryanair ogłosił już pod koniec sierpnia, że latem 2025 roku anuluje jedną piątą lotów z i do Berlina. Liczba samolotów Ryanair stacjonujących na lotnisku BER zostanie zatem zmniejszona z dziewięciu do siedmiu.
Niemcy pozostają daleko w tyle za innymi krajami w odbudowie rynku lotniczego po kryzysie związanym z koronawirusem ze względu na stosunkowo wysokie koszty podróży lotniczych. Inne linie lotnicze, takie jak Easyjet, również ograniczyły swoje rozkłady lotów.
(RTR/stef)