Rzeczniczka Nawalnego potwierdza śmierć opozycjonisty
17 lutego 202447-letni Aleksiej Nawalny, lider antykremlowskiej opozycji w Rosji, zmarł w piątek (16.02.2024) w kolonii karnej za kołem podbiegunowym. Dopiero w sobotę przed południem informację, podaną przez rosyjskie władze, potwierdziła rzeczniczka opozycjonisty Kira Jarmysz. Na platformie X poinformowała, że jego matka, Ludmiła Nawalna otrzymała urzędowe zawiadomienie o zgonie. Nawalna, wraz z adwokatem jest w drodze do kolonii karnej „Wilk Polarny”, gdzie przetrzymywany był ostatnio jej syn – podała z kolei „Nowaja Gazieta”.
„Żądamy, aby ciało Aleksieja Nawalnego zostało natychmiast wydane jego rodzinie” – oświadczyła Jarmysz. Z pisma, przekazanego matce opozycjonisty, wynika, że zmarł on 16 lutego o godzinie 14:17 (miejscowego czasu, czyli ok. 10:17 czasu środkowoeuropejskiego) Jego ciało zostało przetransportowane do Salechardu, miasta w pobliżu kompleksu więziennego, gdzie ma zostać „poddane obdukcji”.
Kwiaty i znicze dla Nawalnego
Przyczyna śmierci nadal nie jest znana. Po wielu dniach w karcerze osłabiony fizycznie Nawalny miał upaść po wyjściu na zewnątrz przy mroźnej temperaturze. Jak podały rosyjskie władze, próba reanimacji nie powiodła się.
Zachodni politycy, obarczają rosyjski reżim winą za śmierć Nawalnego, zaś obrońcy praw człowieka mówią wprost o „zabójstwie politycznym”. W Moskwie i innych rosyjskich miastach doszło w piątek i sobotę do spontanicznych protestów. Mimo aresztowań i represji, ludzie składali wieńce, kwiaty i zapalali znicze, by uczcić pamięć Nawalnego. Według obrońców praw człowieka w całej Rosji zatrzymano około 100 osób. Portal ovd.info poinformował z kolei, że tylko w Sankt Petersburgu w piątek aresztowano ponad 60 osób. Do aresztowań doszło też m.in. w Moskwie, Briańsku i Krasnodarze.
Protesty odbyły się także pod ambasadami i placówkami Rosji w Niemczech i innych krajach Zachodu.
(DPA/ widz)