Rząd Niemiec: stanowisko wobec Nord Stream 2 bez zmian
24 kwietnia 2019
– Stanowisko niemieckiego rządu wobec Nord Stream 2 nie uległo zmianie. Niemiecki rząd wielokrotnie zwracał uwagę na to, że Nord Stream 2 jest przede wszystkim projektem biznesowym. O tym, że projekt ten ma także wymiar polityczny, wielokrotnie tutaj dyskutowaliśmy – powiedziała na cotygodniowej konferencji prasowej w Berlinie zastępczyni rzecznika rządu Ulrike Demmer.
Demmer zastrzegła, że nie może odnieść się bezpośrednio do słów Webera, gdyż była to wypowiedź kandydata Europejskiej Partii Ludowej na stanowisko szefa Komisji Europejskiej. Rzecznicy rządu z zasady nie komentują wypowiedzi polityków związanych z ich partyjną działalnością.
Aprobata bez zmian
Demmer zaznaczyła, że rząd nie zmienia swojego „aprobującego” stanowiska. Wypracowane na szczeblu europejskim rozwiązanie jest jej zdaniem dowodem na to, że Unia Europejska jest w stanie dojść do kompromisu nawet w sprawach kontrowersyjnych. Nowa Komisja Europejska też powinna być tym zainteresowana – wtrąciła.
Parlament Europejski przyjął na początku kwietnia reformę unijnej dyrektywy gazowej. Nowe przepisy nie zablokują budowy Nord Stream 2, na co liczyła Polska, lecz skomplikują i opóźnią realizację inwestycji.
Rosnący popyt na gaz
Rzeczniczka niemieckiego resortu gospodarki wyjaśniła, że zapotrzebowanie na gaz w Niemczech i w całej UE zwiększy się w najbliższych latach. Przypomniała, że Niemcy postanowiły zrezygnować zarówno z energii atomowej, jak i z węgla. „Popyt na gaz wzrośnie” – podkreśliła.
Demmer nie odpowiedziała na pytanie, czy powstrzymanie inwestycji za pomocą środków prawnych jest jeszcze możliwe. – Nie posiadam szklanej kuli – powiedziała.
Demmer zapewniła, że Berlin nadal wspiera rozmowy UE z Rosją i Ukrainą, których celem jest zachowanie statusu Ukrainy jako kraju tranzytowego dla dostaw gazu z Rosji do Europy.
Weber przeciwko Nord Stream 2
W wywiadzie dla "Polska Times" we wtorek Weber powiedział, że jest przeciwny projektowi Nord Stream 2. Dodał, że gazociąg nie jest w interesie Unii Europejskiej, ponieważ – jego zdaniem – zwiększy jej zależność od rosyjskich surowców. Zapowiedział, że jako szef Komisji Europejskiej użyje wszelkich środków, aby zablokować budowę magistrali przez Bałtyk.
SPD broni gazociągu
Wypowiedź Webera spotkała się z krytyczną oceną współrządzącej SPD. „Kto podważa Nord Stream 2, ten uzależnia się od amerykańskiego gazu łupkowego lub chce powrotu do energii atomowej” – powiedział wiceszef klubu parlamentarnego SPD Matthias Miersch. Gaz jest najważniejszym nośnikiem energii w okresie przejściowym – podkreślił socjaldemokrata w rozmowie z DPA.
Weber jest politykiem bawarskiej CSU, która podobnie jak CDU należy do frakcji europejskich chadeków w Parlamencie Europejskim – EPL. CDU i CSU tworzą wraz z SPD rząd koalicyjny Angeli Merkel, który popiera budowę rurociągu łączącego Rosję z Niemcami.