Rząd: 85 ofiar prawicowej przemocy w Niemczech
27 stycznia 2019Opublikowana przez dziennik „Tagesspiegel” liczba pochodzi z odpowiedzi rządu Angeli Merkel na interpelację posłanki Lewicy Martiny Renner i jej klubu parlamentarnego.
Opisując kilka ostatnich przykładów prawicowych ataków, „Tagesspiegel” wymienia między innymi mord na 27-letnim geju w Aue w Saksonii w kwietniu 2018 r. Grupa mężczyzn, znanych już wcześniej z prawicowych wybryków, brutalnie pobiła swoją ofiarę, a następnie wrzuciła ją do szybu. Poszkodowany zmarł z odniesionych ran na miejscu zbrodni. Zdjęcia roztrzaskanej głowy pobitego napastnicy wstawili do internetu. Trzech domniemanych sprawców odpowiada obecnie za swój czyn przed sądem w Chemnitz.
W marcu 2017 roku 70-kobieta podłożyła ogień w wielorodzinnym domu w saksońskim Doebeln. Śledztwo wykazało, że motywem sprawczyni była nienawiść do mieszkającego w tym samym domu Irańczyka. Podczas pożaru 85-letnia mieszkanka tego domu zatruła się śmiertelnie czadem. 70-latka ma na sumieniu kilka motywowanych rasizmem podpaleń.
Rządowa statystyka za rok 2018 zawiera ponadto dziewięć prób usiłowania zabójstwa.
Media: ofiar jest więcej
Redakcja „Tagesspiegla”, który wraz z tygodnikiem „Die Zeit” od 2000 r. systematycznie analizuje przypadki zabójstw politycznych, twierdzi, że ofiarą prawicowych napastników padło dotychczas co najmniej 169 osób.
„Tagesspiegel” zwraca uwagę, że przestępczość ze strony neonazistów i innych skrajnie prawicowych grup w ostatnim czasie spadła. W okresie od stycznia do listopada 2018 roku policja odnotowała 16 tys. 252 przestępstwa, w tym 909 z użyciem przemocy. W całym roku 2017 takich przestępstw było 20 tys. 520, a przypadków użycia przemocy 1130. Jeszcze więcej, bo 23 tys. 555 przypadków naruszenia prawa przez przedstawicieli grup skrajnie prawicowych było w 2016 roku.