Siły pokojowe w Ukrainie? Merz stawia warunki
28 grudnia 2024Najpoważniejszy kandydat do objęcia funkcji kanclerza Niemiec – Friedrich Merz z CDU – nie wyklucza udziału niemieckich żołnierzy w siłach pokojowych dla Ukrainy, gdyby powstały one w przyszłości.
Stawia jednak jasne warunki niemieckiego zaangażowania w taką operację. W rozmowie z agencją DPA Merz powiedział, że konieczny jest międzynarodowy mandat do wysłania do Ukrainy sił pokojowych. Powinna też zgodzić sie na to Rosja.
„Gdyby miało dojść do zawarcia pokoju i gdyby Ukraina potrzebowała gwarancji dla jego zabezpieczenia, to można wtedy o tym (wysłaniu wojsk pokojowych – red.) dyskutować, gdy będzie niebudzący zastrzeżen mandat międzynarodowy. W tej chwili tego nie widać” - powiedział.
Merz dodał, że życzyłby sobie, aby taki mandat został uzyskany przy zgodzie Moskwy, a nie w konflikcie z Rosją.
Zapytany, jakie gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy poza członkostwem w NATO może sobie wyobrazić, aby zabezpieczyć ewentualne zawieszenie broni z Rosją, odpowiedział: „Nie mogę sobie wyobrazić niczego idącego w tym kierunku, ponieważ jesteśmy daleko od takiego zawieszenia broni. To wszystko jest kwestią, która musi zostać wyjaśniona w nadchodzących tygodniach, być może miesiącach”.
Hybrydowe ataki muszą się skończyć
Istnieje wspólne pragnienie jak najszybszego przywrócenia pokoju w Ukrainie, powiedział Merz. „Nie może to być jednak pokój narzucony. Musi to być pokój z Ukrainą, a nie przeciwko Ukrainie”. I dodał: „A przede wszystkim musi to być pokój, który dotyczy również nas”. Na przykład masowe ataki na niemiecką infrastrukturę cyfrową, „naszą wolność słowa, na media społecznościowe: To także część tej wojny hybrydowej, którą widzimy ze strony Rosji. To również musi się skończyć”.
Merz podkreślił, że „Niemcy w żadnym razie nie staną się stroną w wojnie w Ukrainie”. W odniesieniu do ukraińskiego żądania dostarczenia niemieckich pocisków manewrujących Taurus, które zostało poparte przez CDU/CSU i stanowczo odrzucone przez kanclerza Olafa Scholza (SPD), powiedział, że istnieją co najmniej trzy kraje, które już dostarczają porównywalne systemy uzbrojenia do Ukrainy - USA, Francja i Wielka Brytania. „Wszystkie trzy nie stały się stroną wojny w wyniku dostawy”. Taurus jest „budulcem dla przywrócenia pokoju w Ukrainie” – podkreślił.
(DPA/szym)