Skutki dieselgate najboleśniej odczuwają dzieci
6 kwietnia 2017Przed 18 szkołami podstawowymi w Duesseldorfie organizacja ochrony środowiska Greenpeace przeprowadziła w lutym br. pomiary zanieczyszczenia powietrza. Opublikowane teraz wyniki wykazują: zawartość dwutlenku azotu (NO2) wynosiła od 42 do 72 mikrogramów na metr sześcienny.
Toksyczny gaz pochodzi przede wszystkim z samochodów z silnikiem diesla. Dzięki znanemu już powszechnie manipulowaniu wyników pomiarów emisji spalin w silnikach tego typu, wiele aut otrzymało tzw. plakietkę ekologiczną, której właściwie nie miało prawa dostać. I diesle trują nadal. W sprzedawanych obecnie w Europie samochodach osobowych z silnikami diesla spełniającymi normę Euro 6 emisja tlenków azotu przekracza z reguły 700 razy dopuszczalne normy.
Dramatyczne skutki dla dzieci
Źródłem zanieczyszczenia powietrza tlenkami azotu są przede wszystkim samochody z silnikami diesla, ponadto spalanie węgla, ropy naftowej, gazu ziemnego, drewna i odpadów.
Według Europejskiej Agencji Środowiska, z powodu dodatkowego obciążenia powietrza NO2 rocznie umiera w UE szacunkowo 72 tys. osób, w tym 22 tys. we Włoszech, 14 tys. w Wielkiej Brytanii, 10 tys. w Niemczech, 8 tys. we Francji i 6 tys. w Hiszpanii.
Według z kolei Światowej Organizacji Zdrowia ryzyko dla zdrowia jest tym większe, im większe jest stężenie NO2 w powietrzu. Długotrwałe dodatkowe obciążenie powietrza 10 mikrogramami dwutlenku azotu na metr sześcienny powoduje, że liczba ofiar śmiertelnych wzrasta o 5,5 proc. a liczba zachorowań dzieci na schorzenia dróg oddechowych zwiększa się o 15 proc.
Wysokie stężenie tlenków azotu jest bardzo groźne dla rozwoju układu oddechowego dzieci w wieku prenatalnym, niepotwierdzone jeszcze wyniki badań wykazują też negatywny wpływ na rozwój płodu.
– Zwiększony poziom zawartości tlenków azotu w powietrzu stanowi poważne ryzyko dla zdrowia – mówi Meltem Kutlar Joss z Instytutu Chorób Tropikalnych i Zdrowia Publicznego w Szwajcarii. Joss jest autorem analizy nt. szkodliwości NO2 dla zdrowia, przygotowanej na zlecenie Greenpeace.
– Niezliczone badania dowodzą, że smog może zaszkodzić zdrowiu dzieci – podkreśla szwajcarski naukowiec.
Lepsze powietrze z Niebieską Plakietką?
Brema, w której stężenie dwutlenku azotu wynosi 22 µg/m3, czystością powietrza bije na głowę wiele innych miast. Według Związku Niemieckich Miast i Gmin obowiązująca w Niemczech norma 40 µg/m3 od lat jest przekraczana w 80 miastach. Niechlubnym liderem jest tu Stuttgart ze stężeniem 64 µg/m3.
– Występujące w niemieckich miastach bezustanne problemy z tlenkami azotu zagrażają zdrowiu dziesiątków tysięcy mieszkańców – mówi ekspert Greenpeace Daniel Moser.
– Burmistrzowie muszą przeforsować strefy ochronne przed szczególnie obciążonymi szkołami, w razie potrzeby wręcz zakaz ruchu dla aut z silnikami diesla.
Szybkie efekty może przynieść wprowadzenie Niebieskiej Plakietki, co wykazała ekspertyza przygotowana na zlecenie ministerstwa komunikacji Badenii-Wirtembergii. Dzięki niej samochody z silnikiem diesla mogłyb mieć zakaz wjazdiu do miast. Niebieska Plakietka jakoś się jednak nie może przebić, a najbardziej jest jej przeciwny federalny minister komunikacji Alexander Dobrindt (CSU).
Prędzej czy później miasta będą musiały jednak zająć się problemem, bo w wielu z nich mieszkańcy złożyli skargę do sądu, domagając się dotrzymania obowiązujących norm zanieczyszczenia powietrza. Po wielomiesięcznych przepychankach teraz najpóźniej do lata Bundesrat zamierza podjąć decyzję w sprawie wprowadzenia Niebieskiej Plakietki.
Gero Rueter / Elżbieta Stasik