Solaria wywołują raka skóry
25 kwietnia 2012Jak dowodzą przeprowadzone na dużą skalę badania dotyczące zachorowalności na raka, ryzyko pojawienia się szczególnie groźnego czerniaka skóry jest tym większe, im regularniej korzysta się do 35. roku życia z kabin i łóżek opalających.
Profesor Eckhardt Breitbart, przewodniczący grupy roboczej zajmującej się prewencją dermatologiczną (ADP) poinformował: „ z każdym rokiem wzrasta ryzyko zachorowań o kolejne 3 procent”. Z badań przeprowadzonych przez naukowców francuskich i włoskich wynika, że jedna wizyta miesięcznie w solarium podnosi po dwudziestu czy trzydziestu latach ryzyko zachorowania na raka skóry prawie dwu- i półkrotnie.
Grupa zagrożenia
Wyniki te potwierdziły także badania Instytutu Zdrowia Publicznego z Mannheimu przy uniwersytecie w Heidelbergu. Przeprowadzono je na grupie 4800 uczestników w wieku między 15. i 45. rokiem życia. Okazało się, że „kobiety w wieku od 18 do 25 lat należą do grupy, która dwa razy częściej korzysta z solarium niż mężczyźni”, wyjaśnia prof. Sven Schneider. Według jego szacunków 4,8 mln osób w Niemczech poniżej 46. roku życia opala się w solariach, w tym 2,8 ml to kobiety. W grupie tej jest też, co najmniej 167 tys. użytkowników, którzy są niepełnoletni.
Czerniak skóry
Ta odmiana raka zaliczana jest do najbardziej niebezpiecznych. Instytut Roberta Kocha stwierdził w 2008 r. 17 800 nowych zachorowań w tym 2500 śmiertelnych.
ADP oraz Niemiecka Pomoc dla Chorych na Raka (Deutsche Krebshilfe) domagały się, by kraje związkowe wcieliły w życie obowiązujące od stycznia 2012 r. rozporządzenie dotyczące zastosowania filtrów ochronnych oraz zwiększenia kontroli w salonach opalania. Jednocześnie ostrzegają one przed powszechną reklamą, że solaria mają pozytywny wpływ na zdrowie. „Okazuje się, że ani nie przyczyniają się do wzmożonej produkcji witaminy D, ani nie wzmacniają systemu odpornościowego i nie zapewniają zdrowego podkładu do opalania na słońcu”- wyjaśnia prof. Sven Schneider z Heidelbergu.
Przekroczona dawka
Dopuszczalna moc promieniowania w kabinach opalających wynosi 0, 3 W na metr kwadratowy. A to z kolei odpowiada wartości 12 indeksu UV (miara intensywności promieniowania ultrafioletowego słońca, przyp. red.) lub napromieniowaniu słonecznemu w samo południe na wysokości Ekwadoru.
Już przy indeksie UV 8 Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca przebywanie w cieniu. Tymczasem napromieniowanie w wielu studiach opalania jest o wiele wyższe od zalecanego.
Dpa/ Alexandra Jarecka
Red.odp.: Małgorzata Matzke