Specjalne restrykcje w Bawarii. Pomimo pogróżek
21 października 2020W tych regionach Bawarii, które są szczególnie zagrożone koronawirusem, zgromadzenia nie będą mogły liczyć więcej niż 50 osób, a lokale będą czynne tylko do godziny 21:00. Obostrzenia mają wchodzić w życie w momencie, gdy w danym regionie przekroczony zostanie wskaźnik 100 nowych infekcji przypadających na 100 000 mieszkańców, zaobserwowany na przestrzeni siedmiu dni. Soeder zapowiedział to w oświadczeniu w bawarskim landtagu.
Podczas gdy obostrzenia mają dotyczyć imprez kulturalnych, w tym teatrów, kin i spotkań stowarzyszeń, nabożeństwa i demonstracje mają być z nich zwolnione. Teraz w przypadku zgromadzeń obowiązuje w Bawarii poprzeczka stu osób w pomieszczeniu zamkniętym i dwustu osób na wolnym powietrzu.
Kolejne strefy czerwone i ciemnoczerwone
Dotychczas światła ostrzegawcze w Bawarii miały jedynie dwa kolory: od 35 nowych zakażeń na 100 000 mieszkańców w ciągu tygodnia zapalało się światło żółte, co automatycznie oznaczało zaostrzony obowiązek noszenia masek ochronnych, ograniczenie kontaktów i zamykanie lokali gastronomicznych o godzinie 23:00. Przy 50 zakażeniach zapalała się czerwona lampa, która nakazywała między innymi zamykanie lokali o 22:00. Teraz dojdzie kolejny kolor, ciemnoczerwony, który każe zamknąć lokale już o 21:00.
W ostatnim czasie w całych Niemczech rośnie liczba regionów, które przekraczają wskaźnik 50 nowych infekcji. Niektóre - już setkę. Rekordy padają w Bawarii, gdzie wskaźnik ten został we wtorek przekroczony przez Augsburg i dwa powiaty.
Pogróżki wrogów restrykcji
Soeder chce także zobowiązać pracowników transgranicznych przyjeżdżających do Bawarii z obszaru objętego ryzykiem do regularnego przeprowadzania testów na koronawirusa. Każdy pracownik będzie musiał raz w tygodniu wykazać się negatywnym wynikiem testu, aby zostać wpuszczonym na teren Niemiec.
Przeciwnicy obostrzeń nie ograniczają się już tylko do protestów, lecz przysyłają listy z pogróżkami, także do premiera Bawarii. „To mnie nie odstrasza”, powiedział Soeder w bawarskim landtagu, informując o kolejnych groźbach zabójstwa i kierowanych pod jego adresem listach pełnych nienawiści. Polityk zaapelował do posłów landtagu, by także nie dali się zastraszać przez pogróżki.
(DPA/sier)