„Spiegel”: Niemieckie MSZ uczy Rosjan historii
21 września 2024W materiale wideo rozpowszechnianym przez rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych strona rosyjska uzasadnia atak na Polskę 17 września 1939 r. chęcią zapobieżenia niemieckiemu ludobójstwu na mieszkańcach Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy.
„Berlin wywierał presję na Moskwę, aby Związek Sowiecki wszedł do wojny, jednak sowieccy przywódcy ignorowali te naciski. Sowieckie kierownictwo interweniowało dopiero wtedy, gdy stało się jasne, że Wehrmacht może dojść do Mińska” – czytamy w internetowym wydaniu tygodnika „Der Spiegel”.
Wejście do Polski 17 września 1939 r. było „operacją wojskową”, której celem było zapobieżenie ludobójstwo na mieszkańcach Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy – twierdzi strona rosyjska.
ZSRR – bezinteresowny obrońca?
„Związek Sowiecki w roli bezinteresownego obrońcy? Na serio?” – komentuje ironicznie niemieckie MSZ, dołączając mapę będącą integralną częścią niemiecko-sowieckiego układu o granicach i przyjaźni z 28 września 1939 r.
Redakcja „Spiegla” wyjaśnia, że układ był następstwem paktu o nieagresji z 23 sierpnia 1939 r. podpisanego w obecności Stalina przez ministrów spraw zagranicznych obu państw – Joachima von Ribbentropa i Wiaczesława Mołotowa. W umowie Związek Sowiecki zobowiązywał się do neutralności w przypadku ataku Trzeciej Rzeszy na Polskę. Tajny protokół dodatkowy do paktu regulował kwestie podziału Polski między Niemcy i Związek Sowiecki.
Atak na Polskę
„Spiegel” przypomniał, że Armia Czerwona zaatakowała Polskę od wschodu 17 września 1939 r., a kilka dni później Wehrmacht rozpoczął szturm na Warszawę, która skapitulowała 28 września.
Pakt Ribbentrop-Mołotow, nazywany w Niemczech Paktem Hitler-Stalin, był sprzeczny z antybolszewicką postawą Hitlera, umożliwił mu jednak szybki atak na Polskę i rozpoczęcie II wojny światowej. Plany ataku na Związek Sowiecki nie uległy zmianie – czytamy w „Spieglu”.
Redakcja zaznaczyła, że wpisy na platformie X autorstwa niemieckiego MSZ nie są niczym wyjątkowym. Niedawno niemieccy dyplomaci zareagowali na nieprawdziwe wypowiedzi Donalda Trumpa o niemieckiej polityce energetycznej, a przy okazji wyśmiali go (podczas debaty telewizyjnej z Kamalą Harris Trump powiedział, że migranci zjadają domowe zwierzęta. Do polemicznego wpisu o polityce energetycznej MSZ dodał – „PS: a poza tym nie jemy ani kotów ani psów” – red).
Chcesz skomentować nasze artykuły? Dołącz do nas na facebooku! >>