"Chcemy silnej Grecji"
28 września 2011Po spotkaniu kanclerz Niemiec z premierem Grecji we wtorek (27.09.11) wieczorem, Angela Merkel i Jeorios Papandreu na konferencji prasowej zademonstrowali harmonię. Merkel obiecała Atenom pomoc w walce z zadłużeniem. „Chcemy silnej Grecji w strefie euro i Niemcy są gotowe zaofiarować każdą konieczną pomoc" - zadeklarowała kanclerz.
Zaznaczyła jednak, że Grecja będzie musiała uzyskać pozytywną ocenę kontroli ekspertów Komisji Europejskiej (KE), Europejskiego Banku Centralnego (EBC) i Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW). Ta ocena jest warunkiem udzielenia Atenom dalszych kredytów i Niemcy zastosują się do niej. Merkel dodała, że jest świadoma tego, że Grekom stawiane są obecnie wysokie wymagania.
Tercet wraca do Aten
Jeszcze przed spotkaniem Merkel-Papandreu poinformowano, że przedstawiciele KE, EBC i MFW (tzw. tercet) jeszcze w tym tygodniu powrócą do Aten, by przeprowadzić kontrolę, na ile Grecja wywiązuje się z podjętych zobowiązań. Ich realizacja jest warunkiem otrzymania międzynarodowej pomocy finansowej. Chodzi o kolejną transzę kredytu w wysokości ośmiu miliardów euro. Jeśli Ateny nie otrzymają tych pieniędzy do połowy października, to Grecji grozi niewypłacalność.
Szef eurogrupy, premier Luksemburga, Jean-Claude Juncker, ostudził jednak nadzieje na szybką decyzję w tej sprawie. Kontrolerzy potrzebują czasu na sporządzenie raportu, dlatego ministrowie finansów państw strefy euro nie będą w stanie podjąć decyzji o przyznaniu pomocy w najbliższy poniedziałek – stwierdził Juncker.
Cel Grecji: stanąć na własnych nogach
Premier Papandreu podkreślił wolę oszczędzania. „W każdym razie wywiążemy się z naszych zobowiązań” - powiedział w obecności kanclerz Merkel. Grecja jest gotowa podjąć wszystkie potrzebne kroki, by przezwyciężyć obecny kryzys i uczynić w przyszłości grecką gospodarkę konkurencyjną – zadeklarował premier Grecji. Ateny są gotowe wykorzystać szansę, by stanąć na własnych nogach.
Papandreu u przemysłowców
W podobnych duchu Papandreu wypowiedział się we wtorek (27.09.11) przed południem w czasie spotkania z niemieckim przemysłowcami. W czasie konferencji Zrzeszenia Niemieckiego Przemysłu (BDI) w Berlinie, premier Grecji powiedział, że gwarantuje, iż Grecja spełni wszystkie zobowiązania. „Nie jesteśmy biednym krajem, tylko byliśmy źle rządzonym krajem” - dodał.
Jednocześnie podziękował partnerom z Unii Europejskiej za okazaną solidarność. „Daje nam to czas na zmiany”. Wezwał inwestorów do silniejszego zaangażowania się w Grecji.
Niemieccy przemysłowcy ciepło przyjęli premiera Grecji. Prezes BDI, Hans-Peter Keitel, z uznaniem wyraził się o wysiłkach Aten w celu przezwyciężenia kryzysu zadłużenia. „Nie tylko oni stoją przed takimi zadaniami” - dodał.
Ratunek Grecji przed niewypłacalnością uważane jest za warunek utrzymania stabilności europejskiej waluty. Eksperci obawiają się, że bankructwo Aten mogłoby spowodować kolejny, światowy kryzys finansowy i spowodować m.in. olbrzymie bezrobocie. Skutki takiego kryzysu odczuwalne byłyby wszędzie, także w Polsce.
Tagesschau.de / Bartosz Dudek
red. odp. Andrzej Paprzyca