Te nagrania nie pokazują dostawy czołgów Leopard do Ukrainy
26 stycznia 2023Teraz to już pewne i oficjalne: Niemcy wyślą czołgi do Ukrainy. Po wielodniowych dyskusjach i spekulacjach, niemiecki rząd ogłosił, że dostarczy Kijowowi 14 czołgów Leopard-2A6, a także zgodzi się, by inne kraje wysłały tam leopardy ze swojego wyposażenia (Niemcy, jako producent, muszą wyrazić zgodę na przekazanie leopardów przez inne kraje NATO – red.). Jeszcze przed publicznym ogłoszeniem tej wiadomości w sieci pojawiły się filmy, na których rzekomo widać dostawę niemieckich czołgów Leopard 2 do Ukrainy. Nagrania zostały umieszczone chociażby na Telegramie, Tiktoku, Twitterze czy VK i obejrzane dziesiątki tysięcy razy. Czy faktycznie czołgi były załadowane do pociągów jadących do Ukrainy jeszcze przed oficjalnym poinformowaniem o decyzji?
Twierdzenie: Użytkownik komunikatora internetowego Telegram zamieścił na nim rano, 25 stycznia, wideo pokazujące pociąg, załadowany czołgami. W komentarzu do linka napisał, że w kilku regionach Europy doszło do „aktywnych ruchów czołgów na wschodnie granice NATO” i że wideo pokazuje „pociąg z czołgami Leopard 2 Bundeswehry w drodze na wschód". Z kolei jeden z użytkowników Twittera zamieścił inne wideo pociągu z czołgami, twierdząc, że stoi on w Hosenie, stacji w graniczącym z Polską kraju związkowym Brandenburgia, i jest „gotowy do transportu do Ukrainy”. Użytkownik innego konta na Twitterze zamieścił filmik z dokładnie takim samym tekstem.
DW sprawdza: To fałsz.
Na filmach nie widać dostaw czołgów na Ukrainę. W przypadku wideo z Telegramu odwrotne wyszukiwanie obrazu za pomocą wyszukiwarki Yandex prowadzi do znacznie starszych wersji wideo, które zostały opublikowane już 1 maja 2022 roku. Wtedy wpisy w języku rosyjskimi portugalskim sugerowały, że niemieckie czołgi podążają we wschodnim kierunku. „To fałsz", mówi poseł CDU z Eichsfeld, Thadaeus Koenig, który 27 kwietnia 2022 roku zamieścił film na swoim koncie na Facebooku wraz z wyjaśnieniem. „To czołgi 393 batalionu z Bad Frankenhausen w Turyngii. Czołgi wzięły – zgodnie z planem – udział w dużym ćwiczeniu wojsk ‘Miecz Wettyna’ w centrum szkolenia bojowego w Altmark (Saksonia-Anhalt) i wracają teraz do swoich macierzystych koszar" – wyjaśniał Koenig. Informowały o tym również lokalne media. Rzecznik Dowództwa Terytorialnego Bundeswehry potwierdził DW: – Na filmie widać czołgi 393 batalionu czołgów w drodze powrotnej do macierzystych koszar w Bad Frankenhausen. Udało nam się zweryfikować miejsce pokazane w filmie: pociąg z czołgami znajdował się na torze nr 2 stacji kolejowej Heiligenstadt w powiecie Eichsfeld, a nagranie nie ma związku z dostawą czołgów dla Ukrainy.
Drugi film, pokazujący pociąg transportujący czołgi na zaśnieżonej stacji kolejowej jest nowszy i według naszych ustaleń pochodzi prawdopodobnie z 22 stycznia tego roku. Najwyraźniej przedstawia jednak dworzec kolejowy w Hosenie, co pokazuje porównanie ze zdjęciami stacji. Rzecznik prasowy Dowództwa Terytorialnego Niemieckich Sił Zbrojnych na prośbę DW potwierdził, że pokazany pociąg z czołgami nie był przedwczesną dostawą do Ukrainy, ale rutynową wymianą żołnierzy i sprzętu w ramach misji NATO na Litwie. „Pokazane na filmie transporty kolejowe niemieckich czołgów Leopard 2 są związane z rotacją sił niemieckich stacjonujących na Litwie. Czołgi zostały rozmieszczone w ramach wzmocnionej grupy bojowej Forward Presence na Litwie". Sytuacja pokazana na nagraniu nie ma żadnego związku z planowanymi dostawami czołgów do Ukrainę, podkreślił rzecznik.
Dla Romana Osadczuka nie jest przypadkiem, że takie nagrania wokół decyzji o dostarczeniu niemieckich czołgów do Ukrainy masowo się rozchodzą. Osadczuk zajmuje się badaniem rosyjskiej propagandy i technik dezinformacji w Digital Forensic Research Lab think tanku Rady Atlantyckiej. – Z rosyjskiej perspektywy rozpowszechnianie takich treści może służyć temu, by dać do zrozumienia, że Europa przygotowuje się do ataku na Rosję. Zgodnie z hasłem: Przygotowują się, dlatego musimy się bardziej zmobilizować – powiedział Osadczuk. Dla innych użytkowników w rozpowszechnianiu takich treści może chodzić po prostu o uwagę, czyli polubienia lub udostępnianie takich nagrań, uważa Osadczuk, który obserwuje zjawisko od początku wojny.
Wniosek: Oba filmy nie pokazują dostawy niemieckich czołgów Leopard 2 jeszcze przed ogłoszeniem decyzji niemieckiego rządu w tej sprawie. W jednym przypadku jest to transport czołgów na ćwiczenia w Niemczech, w drugim – transport czołgów na misję NATO na Litwie. Żaden z transportów broni nie jest związany z wojną w Ukrainie.