Steinbrück chce ściślejszej współpracy z Polską i Francją
4 czerwca 2013- W Europie nie powinniśmy dążyć do objęcia wiodącej roli – powiedział we wtorek (4.06) polityk SPD podczas wystąpienia na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie. Niektórzy europejscy partnerzy domagają się co prawda silnego, niemieckiego przewodnictwa, kandydat socjaldemokratów na kanclerza jest temu jednak przeciwny.
– Pamięć historyczna naszych sąsiadów zareagowałaby w wysoce wrażliwy sposób na aspiracje Niemiec do roli takiego 'leadership' – podkreślił Peer Steinbrück. Zamiast tego opowiada się za dalszym zacieśnieniem współdziałania Niemiec, Polski i Francji.
Trójkąt polsko-niemiecko-francuski
Niewłaściwa byłaby też sięgająca głęboko integracja Eurogrupy, powiedział Steinbrück. Byłoby to błędem wobec państw, które nie należą do strefy euro: Polski, Wielkiej Brytanii, Szwecji i Danii. W ubiegłym tygodniu kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji François Hollande wyszli z propozycją powołania funkcji stałego szefa eurolandu i oddzielenia budżetu Eurogrupy od budżetu UE. Pomysł, z którym wyszedł Steinbrück, opierałby się na stworzeniu swego rodzaju grup roboczych, które by reprezentowały zarówno państwa ze strefy euro jak i spoza niej, a koncentrowały się na dziedzinach takich jak harmonizacja systemów podatkowych czy wyrównanie systemów zabezpieczenia socjalnego.
- Trójka złożona z Niemiec, Francji i Polski musi podjąć inicjatywę w kształtowaniu nowej polityki zagranicznej i polityki bezpieczeństwa – powiedział polityk SPD. Wielka Brytania musi się natomiast sama zastanowić, czy „nieodwołalnie” i na stałe chce się wiązać z kontynentem europejskim.
Plan Marshalla dla UE
W swoim berlińskim wystąpieniu Peer Steinbrück po raz kolejny domagał się wprowadzenia „Planu Marshalla”, w celu zwalczania bezrobocia w Unii Europejskiej. Konieczne jest stworzenie w najbliższych trzech latach pół miliona miejsc pracy i kształcenia dla młodych ludzi i dziesięciu miliardów euro dla zagwarantowania lepszego wykształcenia. – W naszym narodowym interesie leży stabilizacja Europy, także z pomocą naszych zasobów – powiedział domagając się większego zaangażowania ze strony Niemiec. – Niemcy muszą być dobrym sąsiadem. Nie ma gwarancji, że jesteśmy nim teraz – podkreślił konkurent Angeli Merkel do fotela kanclerza Niemiec.
Reuters / Elżbieta Stasik
red. odp.: Iwona D. Metzner