Steinmeier: Arabia Saudyjska ma kluczową rolę w walce z PI
25 grudnia 2015- Zagrożenie przez „Państwo Islamskie” (PI) nie zatrzymuje się na niemieckiej granicy - zaznaczył minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier w wywiadzie dla mediów grupy Funke.
- Z tego względu naszą odpowiedzią nie może być to, że zamykamy drzwi, spuszczamy żaluzje, gasimy światło, mając nadzieję, że nieszczęście trafi sąsiada, u którego światło się jeszcze pali - powiedział. Taka „cyniczna kalkulacja” ani nie zakończy wojny w Syrii, ani nie powstrzyma terrorystów przed brutalnymi czynami, podkreślił.
Sondaż w SPD
Szef niemieckiej dyplomacji wyklucza jednak wysłanie do Syrii niemieckich wojsk lądowych.
- Z wicekanclerzem Sigmarem Gabrielem jesteśmy całkowicie zgodni co do tego, że na syryjskim terytorium z „Państwem Islamskim” nie będą walczyć żadne niemieckie oddziały lądowe.
Wicekanclerz i szef SPD Siegmar Gabriel na niedawnym konwencie partii w Berlinie zapowiedział sondaż wśród członków jego partii na wypadek, gdyby chciano zmienić mandat Bundeswehry i gdyby w grę zaczął wchodzić bezpośredni udział Niemiec w konflikcie syryjskim czy wręcz wysłanie tam oddziałów lądowych. Bundeswehra wspiera od połowy grudnia br. naloty powietrzne przeciwko PI w Syrii. Obecnie niemieccy żołnierze prowadzą między innymi misję zwiadowczą i na morzu asekurują francuski lotniskowiec.
Udział w misji bierze także niemiecki specjalny samolot tankujący, wykorzystywany dla wsparcia sił powietrznych międzynarodowej koalicji przeciwko PI.
Najpóźniej 8 stycznia 2016 do akcji włączy się także sześć niemieckich samolotów zwiadowczych tornado. Luftwaffe nie będzie jednak dokonywała ataków z powietrza.
Kluczowa rola państw muzułmańskich
Minister Steinmeier podkreślił, jak ważny jest świat islamski, by osuszyć ideologiczne podłoże, na którym działa „Państwo Islamskie”. Kluczowa rola przypada w tym, jego zdaniem, potężnym państwom muzułmańskim jak Arabia Saudyjska.
- Dobrze, że państwa islamskie chcą wspólnie zwalczać terroryzm - zaznaczył niemiecki dyplomata.
Jak poinformowała Arabia Saudyjska, udało jej się pozyskać 34 państwa muzułmańskie dla stworzenia antyterrorystycznego sojuszu przeciwko PI. W gronie tym nie ma jeszcze zgodności co do tego, jak ten sojusz miałby konkretnie wyglądać.
Minister Steinmeier wskazał na fakt, że „Państwo Islamskie” w ubiegłym roku utraciło jedną czwartą terytorium, które udało mu się zająć. Skuteczne w wyparciu PI okazały się naloty z powietrza międzynarodowej koalicji i walka kurdyjskich bojowników w Iraku. Bundeswehra wspiera peszmergów poprzez szkolenia i zaopatrzenie ich w broń.
dpa / Małgorzata Matzke