Strefa Gazy. Izrael zajął przejście graniczne Rafah
7 maja 2024Prowadzące do Egiptu przejście graniczne Rafah jest po stronie palestyńskiej pod „operacyjną kontrolą Izraela” – zakomunikował wysoki rangą izraelski wojskowy. Jest to według niego „precyzyjna operacja antyterrorystyczna na bardzo ograniczoną skalę”. Oddziały specjalne przeczesują przejście w poszukiwaniu terrorystów, gdyż istnieją powody, by sądzić, że Hamas wykorzystywał palestyńską stronę przejścia do celów terrorystycznych.
Według cytowanego wojskowego członkowie zbrojnego ramienia Hamasu właśnie stamtąd wystrzelili rakiety na przejście graniczne z Izraelem Kerem Shalom, zabijając czterech izraelskich żołnierzy. Po tym ataku przejście jest zamknięte, ale Izraelczycy chcą je jak najszybciej otworzyć ponownie. Kerem Shalom to najważniejsze przejście graniczne do transportu pomocy humanitarnej z Izraela do Strefy Gazy. Palestyńscy naoczni świadkowie relacjonują, że na terenie przejścia Rafah znajdują się izraelskie czołgi i wywieszono tam izraelskie flagi.
Izraelskie ataki na Rafah
Jednocześnie Izrael kontynuował ataki na miasto Rafah na południu Strefy Gazy. Korespondent AFP informował o ciężkim bombardowaniu w nocy z 6 na 7 maja. Miejscowy kuwejcki szpital podał, że w izraelskich atakach zginęło 11 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
Izraelska armia informuje o wkroczeniu jej żołnierzy do niektórych części miasta Rafah na południu Strefy Gazy. Według tego samego źródła po wcześniejszych wezwaniach do ewakuacji większość osób cywilnych i przedstawicieli międzynarodowych organizacji humanitarnych opuściła te tereny. Nakręcone przez armię filmy pokazywały czołgi wjeżdżające na obrzeża Rafah. Wojskowi podali również, że podczas jednej z operacji zabito 20 terrorystów i wykryto trzy wejścia do tuneli. Zniszczono także samochód, który jechał w kierunku żołnierzy z ładunkiem materiałów wybuchowych.
Wezwanie do ewakuacji wschodniej części Rafah
Izrael uważa Rafah za ostatni bastion Hamasu w Strefie Gazy. Stany Zjednoczone, kraje Unii Europejskiej i wiele innych państw uważa Hamas za organizację terrorystyczną. Izrael przygotowuje od miesięcy ofensywę lądową na miasto, w którym schroniło się przed walkami około miliona uchodźców wewnętrznych. Mimo zmasowanej międzynarodowej krytyki izraelski rząd trzyma się planu przeprowadzenia w Rafah ofensywy lądowej. 6 maja izraelskie wojsko wezwało ludność cywilną we wschodniej części miasta do ewakuacji do obozu Al-Mawasi nad Morzem Śródziemnym.
Sekretarz generalny ONZ António Guterres ponownie opowiedział się zdecydowanie przeciwko inwazji lądowej na Rafah. Przestrzegł przed jej „katastrofalnymi skutkami humanitarnymi i destabilizującym oddziaływaniem” na cały region oraz wezwał Izrael i Hamas do podjęcia dodatkowych wysiłków na rzecz przerwania walk.
Trwają rokowania w sprawie rozejmu
Izrael określił tymczasem propozycje Hamasu w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy jako zbyt odległe od swoich głównych żądań. Niemniej Izrael wyśle „wysokiej rangi” delegację na rozmowy mediacyjne do Egiptu – oświadczyło biuro premiera Benjamina Netanjahu. Gabinet wojenny jednogłośnie postanowił kontynuować operację w Rafah i wywierać w ten sposób presję na Hamas, służącą zwolnieniu zakładników i przybliżeniu się do osiągnięcia innych celów wojny.
Katarskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że 7 maja wyśle delegację do Kairu, aby ożywić toczone z udziałem pośredników negocjacje między obu stronami.
Hamas oświadczył wcześniej, że zgodził się na propozycję Egiptu i Kataru w sprawie zawieszenia broni w Strefie Gazy. Szef biura politycznego Hamasu Ismail Hanija miał rozmawiać o tym telefonicznie z premierem Kataru, szejkiem Mohammedem bin Abdulrahmanem Al Thanim, oraz szefem egipskiego wywiadu Abbasem Kamelem.
Propozycja zawieszenia broni w trzech fazach?
Wysoki rangą przedstawiciel Hamasu Chalil al-Hajja oświadczył, że uzgodniona propozycja przewiduje trzystopniowe zawieszenie broni, którego celem jest doprowadzenie do trwałego rozejmu. Każda z tych trzech faz trwałaby 42 dni. Porozumienie obejmuje według niego ponadto plany całkowitego wycofania się Izraela ze Strefy Gazy, powrót wypędzonych Palestyńczyków oraz wymianę zakładników i więźniów.
Izraelską ofensywę w Strefie Gazy wywołał bezprecedensowy wielki atak Hamasu na Izrael 7 października ubiegłego roku. Według danych izraelskich członkowie palestyńskiego ugrupowania zabili wtedy ok. 1170 osób, a ok. 250 innych uprowadzili jako zakładników do Strefy Gazy. W zmasowanych atakach izraelskiej armii na ten obszar zginęło następnie według miejscowego, kontrolowanego przez Hamas ministerstwa zdrowia ponad 34 700 osób.
(DW,DPA,AFP,RTR/pesz)
Artykuł ukazał się pierwotnie na stronach Redakcji Niemieckiej DW