1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Sukces Orbana uskrzydlił populistów

10 kwietnia 2018

Niemieccy komentatorzy oceniają krytycznie sytuację na Węgrzech; obawiają się, że przykład węgierski może być zaraźliwy dla innych krajów UE i wzmocni Grupę Wyszehradzką, do której należy Polska.

https://p.dw.com/p/2vkT1
Ungarn Parlamentsgebäude in Budapest
Zdjęcie: Reuters/L. Foeger

Sukces Orbana „dodał skrzydeł” prawicowym populistom w Europie – pisze we wtorek „Sueddeutsche Zeitung”.

„Czołowi prawicowi populiści we Francji, Niemczech, Polsce, Holandii i we Włoszech przyjęli z zadowoleniem zwycięstwo Orbana jako potwierdzenie ich krytycznej wobec UE i odrzucającej migrację polityki” – piszą Daniel Broessler i Peter Muench. Ich zdaniem triumfalne zwycięstwo Orbana odczują negatywnie nie tylko Węgry, lecz także cała Europa. Orban „zagraża przyszłości UE, która musi wreszcie zacząć się bronić przeciwko niemu” – uważają autorzy. 

„Nieliberalna demokracja” na Wegrzech jest w rzeczywistości „kleptomańską autokracją” – zaznacza Muench, zwracając uwagę na rolę oligarchów będących przyjaciółmi premiera. Autorzy podkreślają, że wzorem dla Orbana jest nie tylko Donald Trump ze swoim hasłem „Po pierwsze Ameryka”, lecz wręcz „cała międzynarodówka autokratów”, począwszy od Władimira Putina a kończąc na Recepie Tayyipie Erdoganie.

Polska pójdzie w ślady Węgier?

Orban wprowadził swój styl rządzenia do Unii Europejskiej. Ze względu na swoje sukcesy model węgierski może stać się „hitem” na europejskim rynku wewnętrznym. „Polski rząd zapewnił sobie już prawa autorskie. Należy spodziewać się, że inni pójdą w tym samym kierunku” – czytamy w „SZ”.

Orban & Co. uprawiają pod dachem UE renacjonalizację i podkopują demokratyczne wartości – piszą Broessler i Muench. Autorzy krytykują Unię, że zamiast zdecydowanie przeciwstawić się tej polityce, „okazuje bezradność i działa bez planu”.  Dopóki ktoś na poważnie nie powstrzyma Orbana, kierowana pod jego adresem krytyka nie zrobi na nim wrażenia – twierdzą autorzy. „Jego celem nie jest europejska wizja, lecz jedynie władza w kraju, którą chce zabezpieczyć, rozszerzyć i pogłębić” – konkludują dziennikarze „SZ”.   

„Die Welt”: międzynarodówka populistów

Dirk Schuemer w „Die Welt” pisze, że partie populistyczne, które nazywa „neonarodowymi partiami nostalgicznymi” i „nową międzynarodówką”,  pozostaną trwałym elementem systemu partyjnego, dopóki nie zostaną rozwiązane problemy, które doprowadziły do ich powstania: migracja, integracja, finanse i wydatki socjalne. Partie należące do głównego nurtu mogą się zżymać na populistów, tak jak w XIX. wieku zżymano się na socjalistów, lecz dla wyborców ich „narodowo-nostalgiczna oferta” pozostanie atrakcyjna, dopóki państwo prawa nie będzie działało w sposób stabilny – uważa Schuemer.   

„Tagesspiegel”: Merkel w tarapatach

Wydawany w Berlinie „Tagesspiegel” uważa, że sukces Orbana „mocno zawęził pole manewru” kanclerz Angeli Merkel, która „znalazła się w tarapatach”. Albrecht Meier uważa, że premier Węgier będzie z jeszcze większą pewnością siebie oponował przeciwko rozwiązaniu problemu uchodźców. 

„TAZ”: Putin wzorem dla Orbana

Podobnego zdania jest „Tageszeitung” (TAZ). Wyborczy sukces Orbana scementuje współpracę czterech krajów Grupy Wyszehradzkiej – przewiduje lewicowy dziennik.  Polska, Czechy i Słowacja współpracują z Węgrami w dziedzinie polityki migracyjnej wspólnie blokując wszystkie solidarne rozwiązania proponowane przez Brukselę. Autor komentarza Ralf Leonard zarzuca władzom w Budapeszcie, że traktują UE jak „dojną krowę”. Jego zdaniem Orban wzoruje się na Putinie.

Jacek Lepiarz, Berlin