SZ o siatkarskich MŚ: Wspaniały turniej gospodarzy

"Dzień po zdobyciu mistrzostwa w finale przeciwko Brazylii, pierwszym od 40 lat, polscy siatkarze zabłysnęli na scenie politycznej" - pisze SZ informując, że w czasie zaprzysiężenia nowego rządu prezydent Komorowski postawił siatkarzy za przykład zespołowego ducha. "Gospodarzom udał się znakomity turniej, zarówno w znaczeniu sportowym, jak i organizacyjnym" - ocenia niemiecki dziennik zaznaczając, że "nigdzie nie ma tak wielkiego zachwytu siatkówką jak w Polsce". SZ informuje niemieckich czytelników, że Polacy musieli czekać aż 40 lat na zdobycie mistrzowskiego tytułu, zaś obecny sukces jest uwieńczeniem 15-letnich starań w ramach "programów wsparcia przez państwo, media i wielkich sponsorów" tej dyscypliny sportu, która awansowała w popularności na drugie miejsce po piłce nożnej.

Sueddeutsche Zeitung zauważa też, że drugim wielkim wygranym turnieju była reprezentacja RFN, która jeszcze nigdy nie zdobyła żadnego medalu. Brąz to największy dotychczasowy sukces reprezentacji RFN, nie licząc złota dla reprezentacji NRD w 1970 roku - przypomina SZ. Niemiecka gazeta zaznacza też, że wielu niemieckich siatkarzy gra obecnie w polskich klubach. To samo dotyczy belgijskiego trenera niemieckich siatkarzy, który na co dzień trenuje drużynę Transferu Bydgoszcz. "Teraz (Vital) Heynen może się mienić trenerem klubu w kraju mistrzów świata" - podsumowuje niemiecki dziennik.

opr. Bartosz Dudek