1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szczepionki. Sposoby, by ich nie wyrzucać

22 lipca 2022

To wygląda na paradoks: wiele osób na świecie wciąż nie jest zaszczepionych przeciw koronawirusowi, a jednocześnie miliony dawek szczepionek trafiają niewykorzystane do śmieci. Ale unikanie nadwyżek nie jest łatwe.

https://p.dw.com/p/4EW8t
Przeterminowane szczepionki
Ta dawka szczepionki BioNTech nie trafia do śmieci, ale do osoby, która chce się zaszczepić w BerlinieZdjęcie: Kay Nietfeld/dpa/picture alliance

Podczas weekendu ta wiadomość wywołała spore oburzenie: według oficjalnych danych, między grudniem 2021 roku a końcem czerwca tego roku w Niemczech straciło ważność 3,9 milionów dawek szczepionki Moderna. Teraz muszą zostać zutylizowane. Rzeczywista liczba przeterminowanych dawek może być znacznie wyższa.

Ta informacja pochodzi z odpowiedzi Ministerstwa Zdrowia na interpelację deputowanego Stephana Pilsingera. W rozmowie z Redaktionsnetzwerk Deutschland polityk CSU wezwał rząd federalny, by nie wyrzucał pieniędzy z podatków obywateli „bezsensownie przez okno”.

Jak jednak kalkulować, ile dawek szczepionek należy zamówić? Jak można by o to zadbać, by mniej tego cennego towaru pozostało potem niewykorzystane i musiało zostać zniszczone?

Szczepionki w darach nie są wyjściem

Wirusolog Jeffrey V. Lazarus pisze wraz z kolegami na łamach „British Medical Journal” (BMJ), że w niektórych krajach „wskaźniki marnotrawstwa sięgają 30 procent”. Jako ważną przyczynę podaje nierówną dystrybucję szczepionek przeciw koronawirusowi między krajami bardzo i średnio zamożnymi a krajami o niskich dochodach.

Te z pierwszej grupy od początku pandemii koronawirusa zamawiają bezpośrednio u producentów, podważając w ten sposób próbę sprawiedliwego i efektywnego uregulowania dystrybucji szczepionek poprzez międzynarodową inicjatywę COVAX. I to właśnie w tych bogatych państwach, jak twierdzą autorzy raportu, wskaźniki szczepień ulegają teraz stagnacji, co powoduje gromadzenie się nadwyżek.

Przeterminowane szczepionki
W ramach międzynarodowej kampanii szczepień COVAX, w grudniu 2021 roku Kambodża otrzymała 300 000 dawek szczepionki Sinovac.Zdjęcie: Sovannara/Xinhua/IMAGO

 

Czy zatem nadwyżki sięgające prawie czterech milionów dawek Moderny w Niemczech nie mogły być po prostu przekazane do innych krajów? To nie do końca jest takie proste. Podczas pandemii koronawirusa szczepionki często przekazywano biedniejszym krajom dopiero wtedy, gdy zbliżał się ich termin ważności.

– Te kraje nie miały wówczas prawie żadnych szans na wykonanie szczepień na czas. Tym bardziej, że często musiały zmagać się z trudnościami logistycznymi – wyjaśnia Michael Stolpe, który kieruje obszarem projektowym „Global Health Economics” („Globalna gospodarka zdrowia” w Instytucie Gospodarki Światowej w Kilonii. – A potem szczepionki zostały zniszczone właśnie tam, gdzie w zasadzie były najpilniej potrzebne.

Co więcej, dziś okazuje się, że COVAX w ogóle nie potrzebuje nowych darowizn. Rzeczniczka federalnego Ministerstwa Zdrowia oświadczyła na początku tego tygodnia w kontekście przeterminowanych dawek Moderny, że „obecnie globalna podaż szczepionek znacznie przekracza popyt”. Na stosowne pytanie Deutsche Welle międzynarodowy sojusz na rzecz szczepień GAVI, który jest zaangażowany w COVAX, nie odpowiedział konkretnie.

Zdaniem Michaela Stolpego jest możliwe, że inicjatywa otrzymuje obecnie wystarczającą liczbę dawek bezpośrednio od producentów ze względu na ogólne rozluźnienie na rynku szczepionek. Oznacza to, że przekazywanie dawek szczepionek do innych państw nie wchodzi już w rachubę jako rozsądne wykorzystanie nadwyżek.

Trudności z efektywnym wykorzystaniem

W zasadzie nie da się uniknąć tego, że pewna część wszelkiego rodzaju szczepionek ląduje niewykorzystana w koszu. Dzieje się tak z różnych powodów. Na przykład fiolki ze szczepionkami często zawierają kilka dawek, z których część nie może być podana wystarczająco szybko. Mogą też wystąpić przerwy w łańcuchu chłodniczym, czy też szczepionki mogą przekroczyć datę ważności. W wytycznych WHO z 2005 roku dla krajowych programów szczepień można na przykład przeczytać, że kraje te są „zobowiązane do zmniejszenia w ciągu trzech lat wskaźników marnotrawstwa do 15 procent dla 10- i 20-dawkowych opakowań szczepionek. W skali globalnej marnotrawstwo szczepionek wynosi według raportów WHO około 50 procent”.

Dla szczepionek przeciw COVID-19 GAVI zakłada wskaźnik marnotrawstwa na poziomie 10 procent. Według wirusologa Jeffrey’a V. Lazarusa szczególnym wyzwaniem w wypadku szczepionek przeciw koronawirusowi jest stosunkowo krótki, roczny okres przydatności do użycia oraz konieczność przechowywania ich w lodówce.

Przeterminowane szczepionki
Puste fiolki po szczepionce Moderna w berlińskim punkcie szczepień (Archiwum)Zdjęcie: Patrick Pleul/dpa/picture alliance

 

Zajmujący się kwestiami gospodarki zdrowia ekonomista Michael Stolpe zwraca uwagę, że zapotrzebowanie na szczepionki i leki jest generalnie trudniejsze do oszacowania w wypadku chorób zakaźnych niż niezakaźnych.

– Na przykład możemy bardzo dobrze przewidzieć, ile osób w danej grupie wiekowej zachoruje na raka i na tej podstawie przewidzieć, ile leków będzie potrzebnych – twierdzi. Z kolei w wypadku COVID-19 do niedawna nikt nawet nie wiedział, że ta choroba zakaźna w ogóle się pojawi. – A i po ponad dwóch latach pandemii też nie wiadomo, co będzie dalej – dodaje.

Fakt, że w Niemczech i innych krajach muszą być wyrzucane miliony dawek szczepionek, Michael Stolpe przypisuje temu, że wśród około 22 procent populacji, która obecnie jest jeszcze niezaszczepiona, istnieje tylko niewielka wola szczepień. Wielu czeka też na zapowiadane na jesień szczepionki nowej generacji. W ten sposób szczepionki – zamówione na wielką skalę przez ministra zdrowia Karla Lauterbacha i w pewnym stopniu przez jego poprzednika Jensa Spahna w oczekiwaniu na wprowadzenie powszechnego obowiązku szczepień – stały się jego zdaniem niechodliwe.

Aby zwiększyć liczbę szczepień, a tym samym pośrednio zredukować także wskaźniki marnotrawstwa, należałoby zdaniem ekonomisty raczej postawić w Niemczech i krajach, które mają podobne problemy, na premie za zaszczepienie się, a nie na obowiązkowe szczepienia, których próba wprowadzenia poniosła klęskę podczas głosowania w Bundestagu na początku kwietnia. Natomiast kraje rozwijające się i wschodzące mogłyby być nagradzane finansowo za udane kampanie szczepień.

– Oprócz wsparcia logistycznego niezależni eksperci mogliby monitorować, czy kampanie szczepień są uczciwe i sprawiedliwe oraz czy szczepionki są wykorzystywane szybko i efektywnie. Zachęty finansowe przyniosłyby korzyści nie tylko samym tym krajom, ale i nam wszystkim, ponieważ zmalałoby wówczas prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnych niebezpiecznych mutacji.

Austria. Obowiązek szczepień przeciwko COVID wchodzi w życie

Potencjał poprawy

Ale pewnie w wielu wypadkach można by też poprawić samo zamawianie szczepionek i zarządzanie nimi. Podobnie jak Niemcy, inne bogatsze kraje zamówiły szczepionki przeciw koronawirusowi zgodnie z podejściem portfelowym, to znaczy stawiając na szeroki wybór szczepionek, aby mieć możliwość wyboru i chętnym do zaszczepienia się zaoferować kilka opcji. To może mieć sens naukowy, ale „logiczną tego konsekwencją” zdaniem rzeczniczki Ministerstwa Zdrowia jest też marnotrawienie części dawek.

Jeffrey V. Lazarus, który wykłada między innymi na uniwersytecie w Barcelonie, domaga się na łamach „British Medical Journal”, żeby państwa przynajmniej jednak zbierały dane o marnowaniu szczepionek i żeby dane te były przejrzyste. Chodzi o to, by można było z nich wyciągnąć wnioski o przyczynach tego marnotrawstwa i z nim walczyć. W celu lepszego wykorzystania jeszcze zamkniętych fiolek wzywa on do „lepszego śledzenia szczepionek i redystrybucji ich nadwyżek we właściwym czasie”.

Tak czy inaczej, w najbliższych miesiącach szczepionki przeciw koronawirusowi będą nadal niszczone, ale być może na nieco mniejszą skalę, jeśli uda się coś poruszyć w różnych miejscach. Na przykład Ministerstwo Zdrowia już zobowiązało się do stosowania narzędzia prognostycznego w celu lepszego oszacowania wielkości zakupów szczepionek w przyszłości. A producenci szczepionek pracują nad wydłużeniem okresu ich przydatności do użycia.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>