Szczyt G20. Prezydent Trump szuka noclegu
10 kwietnia 2017Prezydent Donald Trump przyjedzie w lipcu br. na dwa dni do Hamburga na szczyt G20. Lecz podczas poszukiwań noclegu dla dostojnego gościa jego pracownicy dostali odmowę z luksusowego hotelu „Vier Jahreszeiten” – donosi dziennik „Hamburger Abendblatt”. Rzeczniczka hotelu nie chciała komentować tego doniesienia.
W czasie spotkania OBWE w grudniu ubiegłego roku ówczesny sekretarz stanu USA John Kerry nocował jeszcze w tym hotelu. Biuro Białego Domu chciało tam ulokować także prezydenta Trumpa podczas szczytu G20 odbywającego się 7 i 8 lipca. Jednak zakwaterowanie szefów państw i rządów oraz ich delegacji oznacza zawsze ogromne nakłady na bezpieczeństwo dla władz miasta, a już szczególnie w przypadku amerykańskiego prezydenta
Alternatywa w Berlinie
Z obawy przed zamachami nie zawsze wcześniej podaje się do publicznej wiadomości, gdzie będzie on nocował. Dlatego rozważano także, aby ze względów bezpieczeństwa amerykański prezydent mieszkał w Berlinie w hotelu „Adlon” koło Bramy Brandenburskiej. Na obrady G20 w Hamburgu byłby tylko dowożony.
Jak poinformowało kierownictwo „Adlonu” do tej pory nie wpłynęło jeszcze żadne zapytanie z Waszyngtonu – pisze hamburska gazeta. Policja twierdzi natomiast, że wszyscy szefowie rządów mają być zakwaterowani w centrum Hamburga.
Zakaz demonstracji?
Dla branży hotelowej hanzeatyckiego miasta szczyt G20 jest wielką gratką. W dniach od 6 do 9 lipca potrzebnych będzie około 9000 pokoi hotelowych; niektóre hotele mają już komplet rezerwacji.
Jak do tej pory nie wiadomo jeszcze, czy w czasie szczytu nie będzie obowiązywał zakaz demonstracji. W ubiegły weekend policja niespodziewanie poinformowała, że chce na czas trwania szczytu objąć zakazem demonstracji całe śródmieście Hamburga aż do lotniska na północy miast. Decyzja w tej sprawie nie jest jeszcze ostateczna. W opinii przeciwników szczytu, taki zakaz nie ma żadnej podstawy prawnej.
Opr.: Małgorzata Matzke