Szczyt NATO. Więcej broni USA ma stacjonować w Niemczech
10 lipca 2024W ten sposób USA wzmocnią odstraszanie, by lepiej chronić swoich partnerów w NATO – zapowiedziano w środowym (10.07) oświadczeniu obu krajów podczas szczytu NATO w Waszyngtonie. Wymieniono także rakiety przeciwlotnicze SM-6 i nową broń hipersoniczną, „która ma znacznie większy zasięg niż obecne systemy lądowe w Europie”.
Prezydent USA Joe Biden od początku rosyjskiego ataku na Ukrainę wzmacniał obecność wojsk USA w Niemczech i Europie, aby lepiej chronić terytorium NATO.
Biden wielokrotnie zapewniał, że Stany Zjednoczone mają niepodważalne stanowisko ws. swoich zobowiązań sojuszniczych i w razie ataku broniłyby każdego centymetra terytorium NATO. Ale to może się zmienić wraz ze zmianą władzy w Białym Domu. Donald Trump, któremu na razie sondaże dają przewagę w wyścigu z Bidenem, podczas swojej prezydentury (2017–2021) groził opuszczeniem NATO przez USA i wytykał Europejczykom zbyt niskie wydatki na obronę. W obecnej kampanii wyborczej powtórzył te zarzuty i groził sojusznikom cofnięciem amerykańskich gwarancji ochrony, a nawet retorycznie zachęcał Władimira Putina do akcji przeciw Europie.
Scholz na szczycie NATO: „Damy radę”
Co jeśli po zwycięctwie Trumpa USA rzeczywiście ograniczyłyby swoją rolę w NATO? „Niemcy są największym krajem w Europie w ramach sojuszu NATO”, a to rodzi „bardzo szczególną odpowiedzialność” – powiedział w środę dzienniarzom Olaf Scholzna marginesie obrad szczytu. „Mogę tu powiedzieć bardzo wyraźnie: damy sobie radę, sprostamy tej odpowiedzialności”.
Scholz przypomniał, że Niemcy już obecnie bardziej angażują się w NATO. Nawiązał też do zapowiedzi Bidena i innych państw NATO dotyczącej ostarczenia Ukrainie dodatkowych systemów obrony powietrznej. Przekazując trzy systemy Patriot, Niemcy „zrobiły duży krok w kierunku zachęcania do tego i przekonywania innych, że jest to konieczne” – powiedział. „Gdyby Niemcy nie poszły dalej, te decyzje nie zostałyby teraz podjęte”.
Jednocześnie apelował do partnerów z NATO o dostarczenie dodatkowych systemów obrony powietrznej. „Moim zdaniem proces ten nie jest jeszcze zakończony” – podkreślił kanclerz.
Scholz rozmawiał z Zełenskim na szczycie NATO
Scholz spotkał się wcześniej z Wołodymyrem Zełenskim. Prezydent Ukrainy jeszcze przed szczytem prosił sojuszników o siedem systemów obrony powietrznej – o dwa więcej niż dotąd obiecano. Należą do nich cztery systemy Patriot i porównywalny typ SAMP/T z Włoch.
Niemcy mają obecnie kilkanaście systemów Patriot. Od rozpoczęcia wojny w lutym 2022 roku Ukraina wielokrotnie zwracała się do swoich sojuszników z prośbą o zapewnienie takiego uzbrojenia do odparcia rosyjskich nalotów.
(DPA, AFP/mar)