1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

UE: Sankcje na Rosję. Pomoc Ukrainie. Konkurencja z USA

16 grudnia 2022

UE uzgodniła nowe sankcje przeciw Rosji i potwierdziła pakiet finansowy dla Kijowa. A Bruksela już w styczniu przedstawi reformę zasad wsparcia dla przemysłu, by skuteczniej konkurować z USA.

https://p.dw.com/p/4L2Ql
Belgien, Brüssel | EU Gipfel
Zdjęcie: Olivier Matthys/AP/picture alliance

Unijni dyplomaci pod presją przywódców 27 krajów UE obradujących na szczycie w Brukseli w czwartek (15.12.2022) późnym wieczorem uzgodnili dziewiąty pakiet sankcji.

– To kolejny ważny krok w kierunku osłabiania Rosji – powiedział premier Mateusz Morawiecki.

„Pakiet straconej szansy”

Nowe restrykcje są wymierzone m.in. w trzy banki, w tym Rosyjski Bank Rozwoju Regionalnego, cztery dodatkowe media (NTV Mir, Rossija-1, REN-TV, Pierwyj Kanał), wprowadzają ograniczenia eksportu chemikaliów i technologii wykorzystywanych do celów wojskowych oraz wciągają na czarną listę blisko 200 firm oraz instytucji. Węgrom udało się uratować przed sankcjami rosyjskich ministrów energii, zdrowia i sportu. Bodaj najznaczniejszą sankcją w tej dziewiątej rundzie jest zakaz nowych inwestycji UE w rosyjską branżę wydobywczą.

Rokowania ciągnęły się ponad tydzień, bo Polska i kraje bałtyckie chciały usunąć z dziewiątego pakietu zapisy, które pozwalają rosyjskim firmom produkującym nawozy na handel z Unią (dotychczasowe sankcje zasadniczo tego nie zabraniają) oraz za pośrednictwem unijnych portów (głównie w Rotterdamie) np. z Afryką, nawet jeśli właścicielami tych poszczególnych przedsiębiorstw nawozowych są rosyjscy bogacze wciągnięci na unijną czarną listę sankcyjną. Zwolennicy takiego wyjątku powoływali się na wymogi bezpieczeństwa żywnościowego (i na naciski ONZ). Z kolei Polska i kraje bałtyckie ostrzegały, że to otwieranie drzwi do coraz większego obchodzenia sankcji.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel zapowiedział, że nie zakończy szczytu bez ugody w sprawie sankcji. I ambasadorzy 27 państw UE ostatecznie w czwartek wieczorem uzgodnili trudny kompromis – sankcyjne wyjątki dla nawozowych oligarchów, ale z prawem poszczególnych państw Unii, np. Polski czy Litwy, do nierespektowania tych wyjątków u siebie „ze względu na swe bezpieczeństwo narodowe”.

– Dziewiąty pakiet sankcji stał się straconą szansą. Szkoda, że spędziliśmy tyle czasu na omawianiu odstępstw od sankcji, a nie ich wzmacniana – komentował Gabrielius Landsbergis, szef litewskiej dyplomacji.

Zełenski apeluje o czołgi

Kraje Unii w czwartek ostatecznie zatwierdziły wynegocjowany na początku tego tygodnia z Węgrami pakiet czterech decyzji: pomoc 18 mld euro dla Ukrainy w 2023 roku, zatwierdzenie węgierskiego KPO, zamrożenie części 6,3 mld euro funduszy dla Węgier w ramach „pieniędzy za praworządność” oraz reformę OECD w sprawie podatku CIT od korporacji międzynarodowych.

Oficjalne sfinalizowanie ugody sprzed paru dni miało być tylko proceduralną formalnością, ale o kilkadziesiąt godzin opóźniła ją Polska zgłaszająca – ostatecznie zarzucone – zastrzeżenia w sprawie reformy OECD.

– Nie ma co komentować procesu dochodzenia do decyzji. Liczy się rezultat, a rezultat jest dobry – tak czeski premier Petr Fiala odpowiadał na pytanie o wetującą taktykę Węgier i Polski. Czechy z końcem grudnia przekażą Szwedom półroczną prezydencję w Radzie UE.

– Proszę każdy z 27 krajów UE o podjęcie decyzji, co konkretnie można zrobić, by zwiększyć dostawy systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej dla Ukrainy. Dotyczy to również nowoczesnych czołgów. Nie ma żadnego racjonalnego powodu, dla którego Ukraina nie miałaby ich teraz otrzymać. Proszę was o wykazanie się przywództwem. Ten, kto pierwszy dostarczy nowoczesne czołgi, otworzy tę możliwość dostaw dla całego świata i zostanie zapamiętany jako jeden z najważniejszych obrońców wolności w naszych czasach – apelował prezydent Wołodymyr Zełenski, który z Kijowa połączył się ze szczytem UE. Najgłośniejszą debatę o dostawach nowoczesnych czołgów dla Ukraińców prowadzą teraz Niemcy.

Szczyt UE przyznał Bośni i Hercegowinie statusu kraju kandydującego do UE. A Charles Michel przekonywał po zakończeniu obrad, że Bułgaria i Rumunia powinny wejść do strefy Schengen w przyszłym roku. W ubiegłym tygodniu Chorwacja uzyskała zatwierdzenie swego wejścia do Schengen od początku stycznia 2023 roku, ale Austria zablokowała Rumunię oraz – to wspólnie z Holandią – Bułgarię.

Jak konkurować z USA

Przywódcy 27 krajów Unii zalecili swoim ministrom, by w najbliższy poniedziałek (19.12.2022) wreszcie znaleźli kompromis w sporze o górny limit ceny hurtowej gazu w Unii, który ciągnie się od wielu tygodni.

Długa debata na szczycie dotyczyła amerykańskiego „Inflation Reduction Act”, czyli 369 mld dolarów subsydiów w zielone technologie. Duża część tej kwoty ma charakter protekcjonistyczny, a najczęściej przywoływany w Brukseli przykład dotyczy 7,5 tys. dolarów dotacji (w formie ulgi podatkowej) dla konsumentów kupujących samochody elektryczne, ale wyłącznie takie, które są po końcowym montażu w USA.

– Jasne jest, że „Inflation Reduction Act” uderza w europejski przemysł samochodowy, ciężki, farmaceutyczny – powiedział Mateusz Morawiecki.

Przywódcy zlecili Komisji Europejskiej dalsze pilne rozmowy z Waszyngtonem nad złagodzeniem uderzenia w przemysł samochodowy. Ale przede wszystkim Komisja ma już w styczniu przedstawić projekt reformy reguł „pomocy publicznej”, czyli zwykle mocno regulowanego przez Brukselę wsparcia państwowego dla przemysłu.

– Odpowiednikiem ulg podatkowych na poziomie unijnym jest pomoc publiczna. Jej reguły muszą szybsze, prostsze, ale także bardziej przewidywalne. I muszą uwzględniać fakt, że nie oceniamy warunków tylko na jednolitym rynku UE, ale także na konkurencję globalną – tłumaczyła Ursula von der Leyen. Zapowiedziała także projekt unijnego „funduszu suwerennościowego”, czyli wspólnego unijnego wsparcia dla przemysłu, by nie doszło do zachwiania uczciwej konkurencji między krajami UE, spośród których tylko niektóre mają pieniądze na duże dotacje.

Roberta Metsola, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego, przedstawiła na szczycie UE plan działań w odpowiedzi na skandal korupcyjny związany z lobbingiem Kataru. – Pełne zaufanie do trwającego dochodzenia sądowego w Belgii. Pełne wsparcie i zaufanie dla Metsoli w jej krokach na rzecz poprawy i ochrony funkcjonowania Parlamentu Europejskiego – takim przesłaniem Michel podsumował tę część obrad.

Z kolei polski premier już po szczycie ostro krytykował „skompromitowany europarlament”. – Ci, którzy chcą pouczać Polskę w kwestii praworządności, powinni posprzątać swoje własne podwórko – powiedział Morawiecki.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>