1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Szefowa KE: Umowa z AstraZeneką jest „krystalicznie jasna”

29 stycznia 2021

Bruksela nie ustępuje w sporze z AstraZeneką w sprawie dostaw szczepionki przeciwko COVID-19 i publikuje fragmenty kontraktu.

https://p.dw.com/p/3oZb8
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der LeyenZdjęcie: Johanna Geron/AP/picture alliance

Komisja Europejska nie daje za wygraną w sporze z koncernem farmaceutycznym AstraZeneca o zmniejszenie dostaw szczepionek przeciwko COVID-19. W piątek (29.01.2021), zgodnie z zapowiedzią szefowej KE Ursula von der Leyen, opublikowano zredagowaną kopię umowy z producentem szczepionki. 

Jak wyjaśniła von der Leyen w niemieckim radiu Deutschlandfunk, chodzi o to, by pokazać opinii publicznej w Unii, że „umowa jest krystalicznie jasna”.

W ten sposób Bruksela reaguje na zapowiedź AstraZeneki sprzed tygodnia, że dostawy szczepionki dla UE w pierwszym kwartale br. będą mniejsze niż oczekiwano. Szef brytyjsko-szwedzkiego koncernu Pascal Soriot zapewniał w niedawnym wywiadzie dla europejskiej prasy, że szczepionki przeznaczone dla UE nie trafiają nigdzie indziej, a AstraZeneca nie zobowiązała się umownie do określonych dostaw, a jedynie obiecała dołożyć „wszelkich starań”.

Będzie więcej szczepionek?

Von der Leyen podkreśliła, że zapis o dołożeniu „wszelkich starań” dotyczył czasu, kiedy nie było jeszcze jasne, czy AstraZeneca będzie w stanie stworzyć szczepionkę. „Ten czas już minął. Szczepionka istnieje” – powiedziała szefowa KE. Dodała, że w umowie „są bardzo jasne ilości dostaw zarówno na grudzień zeszłego roku, jak i w następnych kwartałach”. Koncern miał ponadto podać w kontrakcie miejsca produkcji szczepionek dla UE, z których dwa znajdują się w Wielkiej Brytanii.

Według informacji Deutschlandfunk, które powołuje się na uzyskaną nieoficjalnie kopię umowy UE z AstraZeneką, koncern miał również zapewnić, że nie zawarł porozumień ze stronami trzecimi, które stałyby w sprzeczności z uzgodnieniami w sprawie dostaw dla Unii. Szef koncernu argumentował tymczasem, że Wielka Brytania zawarła umowę w sprawie szczepionek o trzy miesiące wcześniej niż UE. Z kolei niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” podał, że AstraZeneca idzie na ustępstwa w sporze z Unią i już w lutym zamierza dostarczyć więcej dawek swojej szczepionki, niż zapowiadała jeszcze kilka dni temu.

„Jesteśmy na dobrej drodze”

Decyzja Europejskiej Agencji ds. Leków (EMA) w sprawie dopuszczenia szczepionki AstraZeneki do użytku w UE oczekiwana jest jeszcze w piątek. Stworzy to szanse na przyśpieszenie tempa wolnego jak dotąd szczepień przeciwko COVID-19 w UE. Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn przyznał jednak, że nie spodziewa się, że EMA zezwoli na nieograniczone stosowanie szczepionki u wszystkich grup wiekowych. Brakuje bowiem wystarczających danych, na temat skuteczności tej szczepionki dla osób powyżej 65. roku życia. W czwartek (28.01.2021) zalecenie ograniczenia stosowania szczepionki do osób pomiędzy 18. a 64. rokiem okiem życia znalazło się w projekcie decyzji niemieckiej Stałej Komisji ds. Szczepień (STIKO). Spahn zapewnił jednak, że ostateczne zalecenie STIKO zostanie dostosowane do opinii europejskiej agencji.

Szczepionka AstraZeneki jest już dopuszczona m.in. w Wielkiej Brytanii
Szczepionka AstraZeneki jest już dopuszczona m.in. w Wielkiej BrytaniiZdjęcie: Jason Cairnduff/REUTERS

Według Spahna do tej pory w Niemczech pierwszą dawnkę szczepionki przeciwko COVID-19 otrzymało 1,8 miliona osób, a kolejne 415 tysięcy dostały dwie dawki. – Jesteśmy na dobrej drodze – ocenił Spahn. Według niego do połowy lutego szczepionkę będą mogły otrzymać wszyscy pensjonariusze domów opieki, a w pierwszym kwartale – wszyscy mieszkańcy Niemiec powyżej 80. roku życia.

Zbyt wolne tempo szczepień do tej pory, jak również chaos z zapisywaniem na szczepienia ma być tematem poniedziałkowego (01.02.2021) spotkania na szczycie z udziałem przedstawicieli rządu federalnego, krajów związkowych Niemiec, producentów szczepionek i UE.

(AFP, AP, DPA/widz)