Szefowa MSW Niemiec: „Przygotowujemy stacjonarne kontrole”
26 września 2023W rozmowie z rozgłośnią Deutschlandfunk szefowa niemieckiego MSW wymieniła w tym kontekście granicę z Polską i Czechami, na której planuje się wprowadzenie także stacjonarnych kontroli, realizowanych niezależnie od kontroli wyrywkowych. Zdaniem Faeser obecnie mniej więcej 20–25 procent przypadków nielegalnych przyjazdów do Niemiec to efekt działalności przemytników. Minister podkreśliła potrzebę zapewnienia odpowiednio licznego personelu do prowadzenia kontroli, znaczenie ścisłej współpracy z sąsiadami Niemiec w tej sprawie, a zarazem konieczność wypracowania rozwiązań w skali całej Unii Europejskiej. – Efektywne i trwale odciążające samorządy mogą być tylko rozwiązania europejskie, mianowicie kontrole na granicach zewnętrznych, a nie wewnętrznych – powiedziała minister. W związku z tym samo zaostrzenie kontroli na granicach Niemiec niekoniecznie przełoży się w jej opinii na spadek liczby imigrantów.
Od jesieni 2015 roku stacjonarne kontrole obowiązują na okres przejściowy w Bawarii na granicy z Austrią. Jako odstępstwo od układu z Schengen tego rodzaju kontrole muszą być z miesięcznym wyprzedzeniem zgłaszane Komisji Europejskiej, która może następnie udzielić zgody na ich przedłużenie.
Nancy Faeser dotychczas nie uważała za celowe wprowadzania takich działań na innych odcinkach niemieckiej granicy. We wtorek (25.9.23) podczas dyskusji we Frankfurcie nad Menem minister, która jest czołową kandydatką SPD w wyborach do landtagu Hesji 8 października, powiedziała, że chociaż generalnie nie zmieniła swojego stanowiska w tej sprawie, to chodzi teraz o to, żeby nielegalni imigranci mogli być zawracani także do Polski i Czech.
Samorządy na granicy wytrzymałości
Zdaniem Tareka Al-Wazira (Zieloni) trzeba zadbać o to, żeby imigranci, którym nie przysługuje prawo do ochrony, nie mogli wjechać do Unii Europejskiej albo musieli ją szybko opuścić. Natomiast osoby mające takie prawo powinny być bardziej równomiernie rozmieszczane w różnych krajach europejskich. Premier Hesji i główny kandydat CDU Boris Rhein skrytykował natomiast fakt, że między państwem a poszczególnymi niemieckimi landami nie doszło do porozumienia pozwalającego samorządom otrzymywać więcej pieniędzy na przyjmowanie uchodźców. – Samorządy niecierpliwie czekają na pieniądze. Są na granicy wytrzymałości. Pomóżcie samorządom teraz także pieniędzmi, przede wszystkim jednak ograniczeniem imigracji – powiedział Rhein, zwracając się do minister Faeser.
Z kolei minister spraw wewnętrznych Turyngii Georg Maier z SPD sceptycznie ocenił pomysł zaostrzenia kontroli na niemieckich granicach.
– Kontrole na granicy z Polską i Czechami nie wystarczą do rozwiązania kryzysu migracyjnego w Niemczech – powiedział portalowi „The Pioneer”. Dodał, że nie ma podstawy prawnej do odsyłania na granicy ludzi zwracających się o azyl. Dokładne kontrole wymagają jego zdaniem bardzo licznego personelu, a ich skutkiem będą długie korki i opóźnienia. – Można się zdecydować na ten krok, ale jego efekty będą głównie symboliczne – podkreślił Georg Maier.
Premierzy 16 niemieckich krajów związkowych będą rozmawiać o polityce w sprawie uchodźców na spotkaniu 12 października. 6 listopada spotkają się zaś z kanclerzem Olafem Scholzem.
(DPA, EPD/ pesz)