Jeżeli Rosja nie popuści, będą dalsze sankcje
14 kwietnia 2014Tuż przed podjęciem ważnych negocjacji z Rosją ws. Ukrainy Unia Europejska grozi Rosji rozszerzeniem sankcji gospodarczych. Minister spraw zagranicznych Francji Laurent Fabius zaznaczył po spotkaniu szefów dyplomacji państw UE w Luksemburgu w poniedziałek (14.04), że "szefowie państw i rządów krajów UE mogliby spotkać się w przyszłym tygodniu, jeżeli byłoby to konieczne" i podjąć decyzje ws. zaostrzenia sankcji.
Rosja dalej destabilizuje Ukrainę
Szef dyplomacji holenderskiej Frans Timmermans zapytany o ten nadzwyczajny szczyt ws. sankcji powiedział: - Jest to możliwe i sądzę, że w dużej mierze zależy od tego, co się wydarzy w czwartek. Tego dnia w Genewie odbędzie się spotkanie szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton z szefami dyplomacji Rosji, Ukrainy i USA ws. kryzysu.
Szefowie unijnych państw i rządów już w marcu br. grozili zaostrzeniem sankcji gospodarczych, jeżeli Rosja w dalszym ciągu destabilizowałaby Ukrainę.
- Musimy stwierdzić, że na wschodzie i południu Ukrainy mają miejsce zorganizowane akcje z użyciem przemocy na dużą skalę - powiedział szef dyplomacji francuskiej Laurent Fabius. - Szczególnie wyraźnie widać, że odpowiedzialność za tę przemoc ponosi Rosja. W takiej sytuacji musimy działać - dodał.
Rezygnacja z ceł
Ministrowie spraw zagranicznych państw UE nie podejmowali w Luksemburgu decyzji ws. nowych sankcji. Uchwalili natomiast miliardową pomoc finansową dla Ukrainy oraz zniesienie prawie wszystkich ceł na towary z tego kraju. Służyć ma to stabilizacji sytuacji gospodarczej Ukrainy, która jest na skraju bankructwa.
Pomoc finansowa wartości miliarda euro ma wpłynąć wraz z wyasygnowanymi już wcześniej 610 mln euro do budżetu państwa. Obwarowana jest ona jednak wdrożeniem reform politycznych i gospodarczych na Ukrainie. Rezygnacja z większości opłat celnych jest właściwie już częściową antycypacją planowanego układu stowarzyszeniowego z Ukrainą. UE jest gotowa zrezygnować z 95 proc. ceł na wyroby przemysłowe i 82 proc. ceł na produkty rolnicze.
Czy Rosja podchwyci szansę?
Kilku szefów dyplomacji na spotkaniu w Luksemburgu wyraziło zaniepokojenie przemocą ze strony prorosyjskich, uzbrojonych bojówek, które zajęły budynki administracyjne w miastach na wschodzie Ukrainy. Czwartkowe spotkanie z szefem rosyjskiego MSZ Siergiejem Ławrowem jest szansą na deeskalację, zaznaczył szef dyplomacji Szwecji Carl Bildt. Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski wezwał Rosję, by wstrzymała poparcie uzbrojonym grupom i wycofała oddziały wojska znad granic z Ukrainą.
dpa / Małgorzata Matzke
red.odp.: Elżbieta Stasik