Szwedzcy naukowcy: kobiety są lepszymi szefami
28 listopada 2019Jeanet Corvinus pracuje jako szefowa działu w jednej z dużych szwedzkich firm budowlanych. Jako kobieta stanowi tam wyjątek, tym bardziej na stanowisku kierowniczym. „Szefem musi być facet” – to formuła obowiązująca jeszcze do dziś nawet w postępowej Szwecji, która i tak jest wiodąca w dziedzinie równouprawnienia płci.
Lecz to zaczyna się zmieniać, twierdzi związek zawodowy „Ledarna”, zrzeszający prawie 100 tys. pracowników szczebla kierowniczego. Zlecił on przeprowadzenie badań na temat, co powinno cechować dobrą kadrę kierowniczą.
Empatia i zdolność do pracy w zespole
Jak wynika z badań naukowców, zarysowuje się zasadnicza zmiana w sposobie myślenia, którą szwedzkie media ujęły w lapidarne stwierdzenie: „Kobiety są lepszymi szefami”. Jeanet Corvinus jest przykładem, jak wyglądać może przyszłość kobiet na kierowniczych stanowiskach.
– Lubię konkurencję i potrafię być też surowa, ale tylko wtedy, kiedy jest to konieczne. Kieruje pracą razem z pracownikami, a nie ponad ich głowami. Koledzy, którzy są lubiani jako szefowie, nie potrzebują fasady twardziela i tego, że zawsze mają rację. Także oni uzgadniają wiele rzeczy z załogą i decydują razem z nią.
Empatia i zdolność do pracy w zespole to cechy uważane za czysto kobiece. Okazuje się, że podejście Jeanet Corvinus jak najbardziej odpowiada trendom.
Rozbić szklany sufit w biznesie: UE potrzebuje kobiet w zarządach
Typowe cechy
Szwedzcy naukowcy wymieniają dziewięć cech przywódczych i przyporządkowują je płciom. Za typowo „męskie” uważa się takie cechy jak „autorytarny”, „pewny siebie”, „waleczny”. Za neutralne uważa się cechy takie jak „kompetentny”, „odważny” i „skuteczny”, natomiast za „kobiece” uważa się „elastyczny”, „ostrożny” i „dobry w pracy zespołowej”.
Prawie 5500 członków związku zawodowego pracowników szczebla kierowniczego zostało przepytanych przez Instytut Badań Społecznych uniwersytetu w Sztokholmie. Okazało się przy tym, że osoby na kierowniczych stanowiskach wcale nie muszą mieć wielkiego ego, a już najmniej oczekuje się od nich zachowań w stylu Rambo w walce z konkurencją i kolegami.
UE: kobiety wciąż na gorszej pozycji
Mężczyźni muszą nadrobić „soft skills”
Kobiety na kierowniczych stanowiskach ogólnie uważa się za bardziej kompetentne, ponieważ musiały pokonać wiele oporów, żeby dojść na te same stanowiska co mężczyźni. Nawet jeżeli „kompetencje” uważa się za cechę neutralną, przypisuje się ją raczej kobietom, podobnie jak gotowość do współpracy. Jeanet potwierdza to: szefowe muszą wciąż od nowa udowadniać swoje umiejętności. W przypadku mężczyzn przyjmuje się, że znają się oni na swoim fachu, ale niekoniecznie wiedzą, jak kierować ludźmi.
W Szwecji przy umiejętności kierowania ludźmi za ważny czynnik uważa się tzw. „miękkie strony” przełożonych jeżeli chodzi o motywację pracowników czy organizację pracy zespołowej. Przypuszczalnie na tym polu szwedzcy mężczyźni mają coś do nadrobienia, podczas gdy pracujące w Szwecji kobiety, zdaniem związków zawodowych, powinny mieć więcej szans awansu.
ARD Sztokholm / ma