Stop dla analizy danych z telefonów osób chcących azylu
2 czerwca 2021Chodzi o kontrowersyjną praktykę przyglądania się przez Federalny Urząd ds. Migracji i Uchodźców (Bamf) danym z komórek osób, które ubiegają się o azyl w Niemczech.
Powódką w sprawie była 44-letnia kobieta z Afganistanu, którą wspierało Towarzystwo Obrony Praw Wolnościowych (GFF). Według GFF Sąd Administracyjny w Berlinie wyszedł z założenia, że odczytywanie danych z telefonów komórkowych w momencie składania wniosku w procedurze azylowej jest niezgodne z prawem, ponieważ nie jest to konieczne do ustalenia tożsamości i pochodzenia ubiegających się o azyl osób. Jak oceniła prawnik GFF, która koordynowała całe postępowanie, podważa to prawny aspekt praktyki Urzędu Federalnego. – Bamf narusza podstawowe prawa poprzez swoje oceny danych z telefonów komórkowych – stwierdziła. Ze względu na znaczenie postępowania, sąd dopuścił odwołanie od razu do Federalnego Sądu Administracyjnego.
Analiza danych pochodzących z telefonów komórkowych jest dozwolona od czasu wprowadzenia poprawki do przepisów dotyczących azylu w 2017 roku.Urząd ma prawo odczytywać dane, jeśli osoba ubiegająca się o azyl nie może przedstawić dokumentów. Nie jest do tego konieczne konkretne podejrzenie, że przestawiane informacje mogą być fałszywe.
Analizowane są kontakty, listy połączeń, historie przeglądarek lub geodane ze zdjęć. W ten sposób Urząd chce uzyskać wskazówki dotyczących tożsamości i pochodzenia osoby ubiegającej się o azyl.
Dwa kolejne pozwy przed sądami administracyjnymi w Hanowerze i Stuttgarcie nie zakończyły się jeszcze wyrokiem, informuje GFF, które złożyło także skargę do federalnego komisarza ds. ochrony danych osobowych.
(EPD/gwo)