Słowacja. Peter Pellegrini nowym prezydentem
7 kwietnia 2024Po przeliczeniu prawie wszystkich głosów Peter Pellegrini, który zaliczany jest do prorosyjskiego obozu oraz do ludzi bliskich premierowi Robertowi Fico, zdobył 53 procent głosów. Jak poinformowała w nocy z soboty na niedzielę komisji wyborcza prozachodni dyplomata Ivan Korczok otrzymał 47 procent. Frekwencja wyborcza na Słowacji, gdzie mieszka 5,4 miliona ludzi, wynosiła 61 procent. Przedwyborcze sondaże sugerowały zaciętą walkę. W pierwszej turze głosowania dwa tygodnie temu to właśnie Korczok prowadził.
Pellegrini określił swoje zwycięstwo w decydujących wyborach jako „wielką satysfakcję”. Jak zaznaczył: „Chcę być prezydentem, który reprezentuje narodowe interesy Słowacji”. Zapewni też, „że Słowacja pozostanie po stronie pokoju, a nie wojny”.
Były minister spraw zagranicznych Ivan Korczok pogratulował zwycięstwa rywalowi. Jednocześnie skrytykował kampanię wyborczą jako „nieprzejrzystą”. – Okazało się, że można zostać prezydentem Republiki Słowackiej szerząc nienawiść – powiedział. I dodał: „Kampanię wyborczą można również wygrać, czyniąc ze mnie kandydata wojennego”.
Kontrowersje wokół wojny w Ukrainie
Robert Fico, przyjazny Rosji szef rządu sprzymierzony z Pellegrinim, skrytykował Korczoka jako „podżegacza wojennego” w nagraniu wideo przed drugą turą wyborów z powodu jego „tak” dla zdecydowanego wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Kwestia Ukrainy była ważnym tematem kampanii wyborczej. Pellegrini wzywa do rozwagi w dostarczaniu broni, powołując się także na stanowisko w tej sprawie kanclerza Niemiec Olafa Scholza.
Jak powiedział agencji prasowej AFP przed drugą turą wyborów, politycy słowaccy są podzieleni w kwestii kontynuacji wojny w Ukrainie lub wszczęcia negocjacji pokojowych z Rosją. „Należę do tych drugich” – dodał Pellegrini. Jego sojusznik premier Fico podał nawet w wątpliwość suwerenność Ukrainy.
Poparcie dla Fico
Pellegrini zajmował już stanowiska ministerialne w poprzednich rządach pod kierownictwem Fico. Po tym jak Fico podał się do dymisji w 2018 r. po zabójstwie dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego narzeczonej, Pellegrini zastąpił go na stanowisku szefa rządu i sprawował urząd do 2020 roku. Zwycięstwo Pellegriniego wzmacnia teraz prorosyjskiego premiera Roberta Fico, który dąży do większej kontroli nad mediami i złagodzenia przepisów antykorupcyjnych.
60-letni Ivan Korczok startował jako kandydat niezależny i został poparty przez partie opozycyjne. Ciesząca się dużą popularnością obecna liberalna prezydentka Zuzana Čaputová, podobnie jak Korczok, zwolenniczka Ukrainy nie kandydowała ponownie.
W pierwszej rundzie wyborów prezydenckich pod koniec marca Korczok prowadził, zdobywając 42 procent głosów. Pellegrini uzyskał wtedy około 37 procent. Trzecie miejsce zajął wtedy Stefan Harabin, zdobywając 12 procent głosów. Harabin, podobnie jak Pellegrini, reprezentuje politykę prorosyjską.
Polityka zagraniczna
Przy oddawaniu głosu w drugiej turze wyborów w sobotę Pellegrini zapewnił, że nie chodzi o „przyszłe kierunki polityki zagranicznej”. „Słowacja będzie nadal silnym członkiem UE i NATO” - powiedział 48-letni Pellegrini, uważany za umiarkowanego polityka w porównaniu do Fico. Pellegrini mówi oprócz swojego języka ojczystego także po niemiecku, angielsku i rosyjsku.
W systemie politycznym Słowacji prezydent ma głównie zadania reprezentacyjne. Ratyfikuje międzynarodowe umowy, mianuje wysokiej rangi sędziów i jest naczelnym dowódcą sił zbrojnych. Ponadto może on zawetować ustawy lub zaskarżyć je przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zaprzysiężenie Pellegriniego jest zaplanowane na 15 czerwca.
(DW/jar)
Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na facebooku! >>