TAZ: Sędziowie w Luksemburgu ostatnią nadzieją Polaków
24 czerwca 2019„Wolny i niezależny jest właściwie każdy Polak. To należy do jego własnego wizerunku. Rządzący w Polsce narodowi populiści musieli od początku zdawać sobie sprawę, że zmuszenie sędziów do wcześniejszego przejścia na emeryturę jest sprzeczne nie tylko z tą zasadą, lecz narusza zarówno prawo unijne jak i własną konstytucję” – pisze Gabriele Lesser w poniedziałkowym wydaniu „Tageszeitung” (TAZ).
"Upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości”
Lesser nawiązuje do ostatecznego wyroku Unijnego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie czystki emerytalnej w Sądzie Najwyższym, który ma zapaść w ten poniedziałek. Przytacza opinię rzecznika TSUE Jewgienija Tanczewa, że reforma polskiego wymiaru sprawiedliwości jest nie do pogodzenia z unijnym prawem.
„Rządząca samodzielnie od 2015 roku partia Prawo i Sprawiedliwość ‘sprzedaje' Polakom demontaż demokracji i państwa prawa, a także likwidację podziału władz jako rzekome rozliczenie 'z komunistami'”.
„Audycje informacyjne telewizji PiS uzasadniają w ten sposób upolitycznienie wymiaru sprawiedliwości”– wyjaśnia autorka. Przymusowa emerytura umożliwia władzom wyrzucenie z pracy doświadczonych i niezależnych sędziów w taki sposób, że nie wygląda to na zwolnienie – czytamy w „TAZ”.
Wolność i niezależność zagrożone
Lesser zauważa, że w dużych miastach wielu Polaków solidaryzowało się z sędziami, jednak większość obywateli sprawia wrażenie, jakby „nie wiedzieli o co chodzi”. „Jeżeli PiS doprowadzi do końca wdrożoną przez siebie przebudowę wymiaru sprawiedliwości, to ‘wolność i niezależność' Polaków wkrótce znów się skończą” – ostrzega niemiecka dziennikarka.
„Ponieważ polska opozycja jest obecnie zbyt słaba, by uratować kraj przed staczaniem się w bezprawie, Polakom pozostaje jedynie nadzieja na Komisję Europejską i Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu” – pisze w konkluzji Lesser.