Tragedia u wybrzeży Krety. Utonęło kilkaset osób
3 czerwca 2016Informację tę podała Międzynarodowa Organizacja Migracji IOM w piątek (3.06.2016) w Genewie. Jak poinformowała grecka straż przybrzeżna, do tej pory udało się uratować 340 osób. Łódź zaczęła tonąć 140 km na południe od Krety. 25-metrowa łódź przewróciła się i zaczęła tonąć, wyjaśniła rzeczniczka greckiej służby ochrony wybrzeża w rozmowie z agencją AFP.
Przepływający w pobliżu prom zaalarmował straż przybrzeżną. Greckie władze przystąpiły do akcji ratunkowej wysyłając dwa kutry patrolowe, samolot i śmigłowiec. Co najmniej cztery statki, które przepływały w tym regionie, także przyłączyły się do akcji ratunkowej. Wyrzucono z nich boje ratunkowe, których mogli trzymać się uchodźcy. IOM przypuszcza, że łódź wyruszyła z Afryki.
Nowa trasa
Ze względu na dobre warunki pogodowe i spokojne morze obecnie obserwuje się więcej prób przepraw do Europy z północnych wybrzeży Afryki.
Podczas niebezpiecznej przeprawy na greckie wyspy na Morzu Egejskim w ubiegłym roku zginęło kilkaset osób. Od momentu zamknięcia tak zwanego szlaku bałkańskiego coraz mniej osób próbuje przedostać się do UE przez Turcję i Grecję. Głównym szlakiem staje się obecnie przeprawa z Libii do Włoch.
Pod koniec maja grecka straż przybrzeżna przechwyciła u wybrzeży Krety łódź z uchodźcami, na której dwóch rzekomych przemytników transportowało 65 uchodźców z Syrii, Afganistanu i Pakistanu. Jak podawali pasażerowie, łódź wypłynęła z Turcji. Przypuszcza się, że przemytnicy obierają obecnie za cel Kretę, by uniknąć patroli wojsk NATO w północnym regionie Morza Egejskiego.
afp / Małgorzata Matzke