Trzylatek poszedł kupić słodycze. Miał przy sobie 1045 euro
9 lipca 2021Reklama
Chłopiec wyciągnął ze spodni śpiącego ojca banknoty i wyruszył „na zakupy". W porę jeden z przechodniów zwrócił uwagę na przechodzącego malucha ze grubym plikiem banknotów w ręce i wezwał policję. Po przeliczeniu okazało się, że malec miał przy sobie 1045 euro. Policjanci odprowadzili chłopca do domu, gdzie zastali nadal śpiącego na kanapie ojca.
Trzylatek z rozczarowaniem wrócił do swojego pokoju i „najprawdopodobniej bardzo żałował, że z jego zakupów chipsów, gumisiów, lodów i innych smakołyków wyszły nici" – skomentował jeden z policjantów.
(DPA, du)