Trójkąty Weimarskie w Nadrenii Północnej Westfalii
18 czerwca 2008Francję, Polskę i Niemcy łączy bardzo wiele: historia, doświadczenia uwarunkowane położeniem geograficznym w środku Europy, cierpienia ostatnich dwóch wojen oraz wyrosłe na tym przekonanie, że konflikty należy rozwiązywać na drodze pokojowej - tak mówił ostatnio w dyskusji o Trójkącie Weimarskim w Bonn prof. Klaus Ziemer, dyrektor Niemieckiego Instytutu Historycznego w Warszawie. - "Świadomość naszych sąsiadów zdominowały przede wszystkim wydarzenia pierwszej połowy ubiegłego stulecia. Udało nam się zbliżenie w tej kwestii i pojednanie w stosunkach francusko-niemieckich, ale, również w stosunkach polsko-niemieckich dokonaliśmy wielkich postępów. Teraz jesteśmy partnerami w Unii Europejskiej i chcemy tandem francusko-niemiecki rozszerzyć na oś Warszawa – Berlin – Paryż. Ta trójstronna współpraca, ale także dwustronna współpraca polsko-niemiecka, ma przysłużyć się stabilizacji wschodnich rubieży UE. Liczymy, że przyniesie ona podobne efekty, jak współpraca francusko-niemiecka w pierwszych dekadach istnienia Wspólnoty Europejskiej.”
"Weimaryzacja" współpracy
Trójkąt Weimarski został powołany do życia w 1991 roku po symbolicznym geście pojednania między Tadeuszem Mazowieckim i Helmutem Kohlem. Dzięki temu politycznemu forum Polska znalazła się, przed wejściem w struktury UE, u boku państw, które pełniły funkcję lokomotywy Unii Europejskiej. Po 2004 roku wiele spotkań spaliło na panewce. Szczególnie w ostatnich dwóch latach w Polsce nie okazywano entuzjazmu do reaktywowania tego forum konsultacji politycznych argumentując, że nie reanimuje się trupa. Ale „Trójkąt Weimarski” żyje, wręcz tętni życiem, mimo, że już wielokrotnie zapowiadano jego agonię. Stał się on nawet metaforą francusko – niemiecko - polskich przedsięwzięć w różnych obszarach.
Przykładem „weimaryzacji” takiej współpracy na niższych poziomach świeci najbardziej uprzemysłowiony kraj związkowy Niemiec, Nadrenia Północna Westfalia. Jego partnerami we współpracy trójstronnej jest województwo Śląskie i francuski region Pas-de-Calais. Te trzy regiony były zagłębiami węglowymi i stalowymi, i uczyły się od siebie i ciągle uczą restrukturyzacji gospodarki i infrastruktury regionalnej.
Helmut Stahl, poseł CDU w parlamencie krajowym w Duesseldorfie należy do licznego grona niemieckich polityków, którzy wierzą w siłę Trójkąta Weimarskiego, jako forum współpracy przywódców trzech europejskich państw. - "Jeśli uda nam się skoordynować polityki Francji, Niemiec i Polski, tak, abyśmy mogli razem uczestniczyć w rozwoju Europy i reszty świata, przyniosłoby to duże korzyści. Wierzę w to. Wierzę w siłę zaufania, jakim siebie darzymy, szczególnie od chwili, kiedy Polska stała się członkiem Unii Europejskiej, a ta Wspólnota wszystkich nas przecież chroni i spaja. Musimy przede wszystkim razem wspierać młodych ludzi, którzy wyposażeni w energię, pchną Unię do przodu.”
Priorytetem jest trójstronna wymiana
Regina van Dinther przewodnicząca krajowego parlamentu Nadrenii Północnej Westfalii i przewodnicząca grupy poselskiej do kontaktów z Polską jest bardzo aktywną inicjatorką polsko-francusko-niemieckiej współpracy w Nadrenii Północnej Westfalii. Mówi, że na najwyższym szczeblu funkcjonuje ona tylko wtedy, jeśli uczyni się z niej polityczny priorytet. A, że tak nie zawsze jest, zdarza się, że Trójkąt Weimarski, jako forum konsultacji politycznych, pojawia się i znika.
-" W Nadrenii Północnej Westfalii mamy liczne regionalne warianty tej formacji. Naszym priorytetem są projekty wymiany młodzieżowej. Na przykład w tym roku obchodzimy rok francuski. 2000 naszych uczniów jedzie w rocznicę Zjednoczenia Niemiec do Paryża. W ubiegłym roku obchodziliśmy w naszym regionie Rok Polski, i wiele w tym czasie pchnęliśmy do przodu. Dzięki spotkaniom parlamentarzystów, współpracy miast, uczelni i szkół, spotykają się ludzie i ze sobą rozmawiają nawet wtedy, kiedy liderzy polityczni przestają się ze sobą komunikować. Zaletą współpracy w ramach regionalnych Trójkątów Weimarskich jest możliwość kontaktów w małym gronie. W połowie ubiegłego wieku nie łączyły nas przyjazne stosunki, ale teraz możemy pokazać innym, że przyjaźń jest możliwa, jeśli nie traci się z oczu przeszłości.”
Pomysły na trójstronną współpracą nie znają granic. Jedna ze szkół w Waldbroel wymyśliła na przykład kulinarny wariant małego Trójkąta Weimarskiego i opracowała w ramach projektu Comenius książkę kucharską z przepisami kuchni polskiej i francuskiej. Ale to tylko jeden z wielu przykładów projektów. Zainteresowanie współpracą w trójkącie francusko-polsko-niemieckim rośnie. Potwierdzają to statystyki. Polsko-niemiecka Wymiana Młodzieży wsparła w ubiegłym roku o 20 % więcej projektów współpracy w ramach małych Trójkątów Weimarskich.