Choć w Turcji trwa lockdown i wprowadzono nawet godzinę policyjną, nie oznacza to, że nie można tam spędzić urlopu. Obostrzenia bowiem obowiązują tylko... mieszkańców. Nieliczni turyści, którzy teraz zdecydowali się na urlopna przykład w Stambule, mają miasto tylko dla siebie.