UE poszukuje kompromisu w sprawie ochrony klimatu
21 października 2008Czas nagli. Najpóźniej na szczycie w grudniu szefowie rządów Unii Europejskiej przyjąć chcą cały pakiet posunięć na rzecz ochrony klimatu. Jednym z ambitnych celów jest ograniczenie do roku 2020 o jedną piątą emisji dwutlenku węgla. Poza tym planowane jest szersze zastosowanie odnawialnych źródeł energii. Realizacja programu wymaga wysokich nakładów. Niektóre kraje członkowskie UE, odwołując się do problematyki aktualnego kryzysu finansowego, sygnalizują, że mogą nie podołać dodatkowym obciążeniom. Szefowa resortu ochrony środowiska Włoch Stefania Prestigiacomo zwróciła uwagę, że w efekcie unijnego programu ochrony klimatu na włoski przemysł spadną dodatkowe koszty rzędu 25 miliardów euro.
„Kryzys finansowy jest tylko wymówką”
Minister ochrony środowiska Sigmar Gabriel nie akceptuje argumentacji odwołującej się kryzysu finansowego. Jego zdaniem stanowi on dla wielu jedynie wygodną wymówkę.
„Program ekologiczno-energetyczny Unii Europejskiej ma wyższą rangę, jest jednym z największych przedsięwzięć politycznych Unii Europejskiej, idzie bowiem o przestawienie bazy energetycznej naszych społeczeństw przemysłowych. Po drugie chcemy jako Europejczycy pokazać innym krajom w innych częściach świata, że pogodzenie ochrony środowiska i gospodarczego dobrobytu jest możliwe” – podkreślił niemiecki minister.
Jak zgrać interesy krajów o różnych standardach ekologicznych?
Ale i Sigmar Gabriel jest za wprowadzeniem dogodnych warunków i określonych przywilejów dla niektórych branż gospodarczych. Tego rodzaju przejściowych rozwiązań nie wyklucza między innymi w wypadku niemieckiego przemysłu samochodowego czy branż o wysokim zużyciu energii, jak przemysł stalowy czy chemiczny. Minister Gabriel przyznaje w tym kontekście, że mało celowe byłoby pogarszanie pozycji konkurencyjnej przedsiębiorstw europejskich wobec firm z krajów, które nie wprowadziły jeszcze porównywalnych standardów ekologicznych.
Możliwości zneutralizowania ujemnych dla UE następstw planowanych regulacji w zakresie ochrony środowiska i klimatu są jednym z ważnych aspektów obecnej debaty. Wszyscy są zasadniczo zgodni co do tego, że kompromis jest do osiągnięcia. Z drugiej strony istnienie uzasadniona obawa, że wprowadzenie zbyt wielu wyjątków rozwodni program jako całość.
Tego zdania jest także komisarz ochrony środowiska UE Stavros Dimas. I on – podobnie jak Sigmar Gabriel – nie dopuszcza w tym kontekście argumentacji Włoch i szeregu innych krajów, że posunięcia w zakresie ochrony środowiska są zbyt kosztowne.
„Ochrona środowiska to nie tylko koszty; to przede wszystkim promowanie innowacyjnych inwestycji. Dzięki nim powstają nowe miejsce pracy w branży odnawialnych energii. Poza tym zmniejszamy nasze uzależnienie od importu ropy naftowej” – argumentuje komisarz Dimas.