UE: są nowe sankcje przeciw Białorusi
26 lipca 2023Jednomyślną zgodę 27 krajów UE co do nowych restrykcji UE wobec Białorusi osiągnięto w środę [26.7.2023] podczas posiedzenia ambasadorów państw unijnych w Brukseli. Nowe sankcje, których szczegóły zostaną oficjalnie opublikowane w najbliższych dniach, obejmują kilkadziesiąt osób wciągniętych na czarną listę z zakazem wjazdu i zamrożonym majątkiem na terenie Unii.
Na tej czarnej liście również umieszczono – namierzanych m.in. przez polskich ekspertów przy UE – funkcjonariuszy zaangażowanie w szykanowanie obecnie uwięzionego Andrzeja Poczobuta, działacza polskiej mniejszości oraz dziennikarza „Gazety Wyborczej” z Grodna.
Nowe sankcje przeciw Białorusi
– Ambasadorowie UE uzgodnili dziś przyjęcie środków sankcyjnych w związku z sytuacją na Białorusi oraz w związku z zaangażowaniem Białorusi w rosyjską agresję przeciwko Ukrainie – poinformowała hiszpańska prezydencja w Radzie UE.
Nowe sankcje gospodarcze UE przeciw Białorusi przede wszystkim rozszerzają listę zakazów eksportu produktów podwójnego – czyli cywilnego i wojskowego – zastosowania w celu większego zharmonizowania jej z sankcjami przeciw Rosji. Celem jest zapobieżenie obchodzeniu tych sankcji przez Rosję za pomocą Białorusi. Ponadto nowy unijny zakaz eksportu do Białorusi dotyczy produktów dla branży lotniczej, w tym silników samolotowych.
Długie spory o nawozy
Unijne negocjacje w kwestii – wydawałoby się, że mało kontrowersyjnego – pakietu sankcyjnego przeciw Białorusi ciągnęły się od stycznia z powodu prób rozszczelnienia już wcześniej nałożonych sankcji wymierzonych w eksport białoruskiej soli potasowej (czyli nawozów potasowych).
Unia wprowadziło embargo na ich import już w 2021 roku, gdy reżim Aleksandra Łukaszenki zmusił samolot Ryanair z opozycyjnym dziennikarzem na pokładzie do lądowania w Mińsku i zaostrzył represje wobec swych przeciwników. Wraz z dalszym zaostrzaniem sankcji eksport do Unii białoruskiej soli potasowej w 2022 roku spadł o blisko 70 procent.
Antyunijna propaganda Rosji sieje zamęt
Choć unijne sankcje zasadniczo nie obejmują handlu rosyjską żywnością i nawozami, to rosyjska propaganda na globalnym Południu szerzy dezinformacyjne oskarżenia, że to unijne restrykcje – w tym wymierzone w białoruskie nawozy – odpowiadają za wzrost cen żywności.
Również Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ, próbował naciskać na Unię, by ułatwiła eksport białoruskich nawozów, co wiązałoby się z ich – omijającym sankcje UE – tranzytem przez Litwę do portów bałtyckich.
Ale Wilno przez kilka miesięcy kategorycznie przeciwstawiało się takiemu pomysłowi wspieranemu m.in. przez Portugalię. Litwini przedstawiali wyliczenia, że kraje Afryki bądź Ameryki Łacińskiej mają dostateczny dostęp do dostaw nawozów alternatywnych wobec tych białoruskich ewentualnie przewożonych przez teren Unii.
Ostatecznie przyjęty dziś pakiet sankcyjny UE nie obejmuje żadnych zmian w dotychczasowych restrykcjach co do nawozów z Białorusi, czyli jest zgodny z żądaniami Litwinów. Ale część unijnych dyplomatów ostrzega, że – forsowana m.in. przez ONZ – dyskusja ws. nawozów może wrócić w Brukseli już najbliższej jesieni.
Lista objętych sankcjami: Łukaszenka z synem
Dotychczasowe sankcje wobec Białorusi obejmowały około 200 osób, w tym samego Aleksandra Łukaszenkę oraz jego syna Wiktora.
Obowiązujące już teraz restrykcje m.in. wykluczają pięć białoruskich banków z systemu rozliczeń międzynarodowych SWIFT, zakazują transakcji z Bankiem Centralnym Białorusi oraz ograniczają przepływów finansowych z Białorusi do UE.
Unia nakładała swe restrykcje w kilku pakietach (ostatni przed ponad rokiem) za represjonowanie i zastraszanie pokojowych demonstrantów, członków opozycji i dziennikarzy po wyborach prezydenckich z 2020 roku oraz za fałszerstwa wyborcze. A także za instrumentalne wykorzystywanie migrantów na granicach z Polską oraz Litwą oraz za ustawiczne łamanie praw człowieka. A czerwcu 2022 roku za wsparcie Rosji w jej napaści na Ukrainę.
Tomasz Bielecki, Bruksela