UE: Wspólne reguły na drogach
1 marca 2023Komisja Europejska zaproponowała w środę (1.3.23) pakiet nowych przepisów, które – po zatwierdzeniu przez Parlament Europejski oraz przegłosowaniu przez unijne rządy w Radzie UE – zacieśnią współpracę państw Unii co do bezpieczeństwa na drogach. Już teraz władze krajów UE muszą współdziałać przy ściąganiu mandatów za wykroczenia drogowe, do których dochodzi w innych krajach (np. polski kierowca na drodze w Niemczech), ale ten system jest mocno nieszczelny. Przykładowo w 2019 roku około 40 proc. „transgranicznych” wykroczeń drogowych (samochód zarejestrowany za granicą i kierowca niezidentyfikowanego na miejscu) uszło bezkarnie. Ściągnięto bowiem 8,2 mln płatności (8 mln dobrowolnie, około 200 tys. w wyniku skutecznej egzekucji transgranicznej), a nie udało się to w przypadku około 6,3 mln wykroczeń.
Jednak nowe przepisy powinny radykalnie poprawić transgraniczne ściganie wykroczeń m.in. poprzez wzajemny dostęp do krajowych baz posiadaczy prawa jazdy. Ponadto zostanie rozszerzony wykaz wykroczeń, przy których ściganiu władze poszczególnych państw Unii są zobowiązane do współpracy. Dotychczas to przekroczenie prędkości i prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, a dzisiaj Komisja Europejska zaproponowała dodanie niebezpiecznego wyprzedzania, niezachowania odpowiedniej odległości od poprzedzające samochodu, niebezpiecznego parkowania, przekraczania białej ciągłej linii, nieprzestrzeganie reguł korzystania z korytarzy awaryjnych, kierowania przeładowanym pojazdem.
Projekt po raz pierwszy wprowadza w Unii wzajemną uznawalność decyzji o odebraniu prawa jazdy. Obecnie obywatel Polski, który został w ten sposób ukarany w Polsce np. na dziesięć lat, może natychmiast ubiegać się – po odpowiednich kursach i egzaminach – o wydanie prawa jazdy np. we Francji. Teraz Komisja Europejska chce zablokowania takiej możliwości, jeśli prawo jazdy zostało odebrane z powodu dużego przekroczenia prędkości (o co najmniej 30 km/h), za jazdę po pijanemu lub pod wpływem narkotyków oraz za spowodowanie śmierci lub poważnych obrażeń ciała w wyniku jakiegokolwiek wykroczenia drogowego.
Zero alkoholu dla nowicjuszy
– Nie harmonizujemy dopuszczalnego poziomu alkoholu we krwi w całej Unii. Wyjątkiem jest okres próbny dla początkujących kierowców, czyli przez dwa lata po uzyskaniu prawa jazdy. W tym czasie ma obowiązywać reguła zero tolerancji, czyli zero promili alkoholu – powiedziała dziś Adina Valean, komisarz UE ds. transportu. Poszczególne kraje Unii powinny same doprecyzować, jak konkretnie będą egzekwować zaostrzone rygory takiego nowego „okresu próbnego” dla drogowych nowicjuszy.
Ponadto dzisiejszy projekt wprowadza możliwość uzyskiwania w całej Unii prawa jazdy na samochody osobowe i ciężarowe już od 17 roku życia (kategoria B oraz C), choć w takim przypadku młody kierowca uzyskania pełnoletności musiałby jeździć w towarzystwie dorosłego kierowcy. Głównym motywem tego rozwiązania jest deficyt zawodowych kierowców ciężarówek w UE, czemu ma częściowo zaradzić wprowadzenie 17-latków do tego zawodu.
Komisja Europejska proponuje, by prawo jazdy kategorii B uprawniało do kierowania samochodami osobowymi do 4,25 tony (zamiast obecnego limitu 3,5 tony) ze względu na większą wagę samochodów elektrycznych. A kursy i egzaminy na prawo jazdy powinny przygotowywać kierowców do prowadzenia samochodów w dobie zwiększonej „mikromobilności”, czyli z coraz większą liczbą rowerów i elektrycznych hulajnog na drogach. W przypadku np. Polaka mieszkającego w Niemczech bez dostatecznej znajomości niemieckiego (i przy braku tłumacza na kursie) możliwe byłoby przeprowadzanie jego egzaminu na prawo jazdy w Polsce. Projekt przewiduje też wprowadzenie elektronicznego prawa jazdy w całej Unii. Teraz w formie elektronicznej, czyli na telefonie można je okazywać m.in. w Polsce, Hiszpanii, Danii.
Obecnie zdolność zdrowotna do prowadzenia pojazdów jest oceniana na podstawie badań przesiewowych opartych na wieku kierowcy. Jednak teraz próg, od którego kraje Unii zwiększają częstotliwość badań, ma być podniesiony z 50 do 70 lat. Natomiast posiadacze prawa jazdy kategorii B mieliby wypełniać formularz z samooceną, czyli wskazaniem schorzeń wymagających monitoringu ze względu na kierowanie samochodem. – Wprowadzenie obowiązku badań lekarskich dla wszystkich oznaczałoby znaczne koszty zwykle ponoszone przez obywateli. Samoocena jest często wystarczająca i ma cel dydaktyczny, uświadamiając kierowcom, że niektóre choroby mogą wpływać na zdolność kierowania i wymagają kontroli lekarskiej – tłumaczy Komisja Europejska.
Jeśli projekt zostanie dość szybko, czyli w ciągu jednego roku uzgodniony przez europosłów i Radę UE, to zacznie obowiązywać w całej Unii najwcześniej w 2025 roku.