Zniszczenie zapory Nowa Kachowka w czerwcu nie tylko spowodowało powódź i obniżyło poziom wody wykorzystywanej do chłodzenia reaktorów elektrowni jądrowej w Zaporożu. Doprowadziło też do kryzysu wodnego w regionie, w którym ludzie żyją z rolnictwa i ogrodnictwa.