1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Unia walczy z paleniem

Iwona Metzner1 lutego 2007

Na skutek biernego palenia papierosów w Unii Europejskiej umiera rokrocznie blisko 80 tysięcy osób. Żyjąca z palaczem osoba niepaląca musi się liczyć z wyższym o prawie 30 % ryzykiem zapadnięcia na choroby serca. Żądania wprowadzenia generalnego zakazu palenia w miejscach publicznych stają się coraz głośniejsze. Popiera je również Eurokomisja.

https://p.dw.com/p/BIdY
Komisarz EU Markos Kyprianou
Komisarz EU Markos KyprianouZdjęcie: AP

Państwom członkowskim Unii zalecono dobrowolne uregulowanie sprawy palenia w miejscach publicznych. Niektóre z nich jak Włochy czy Irlandia zdecydowały się wręcz na wprowadzenie powszechnego zakazu palenia w takich miejscach. Inne dopuszczają wyjątki, jeszcze inne dalej toczą ożywione dyskusje na ten temat. Eurokomisarz ds. zdrowia i ochrony środowiska, Cypryjczyk Markos Kyprianou jest w sumie zadowolony:

- „To, co się na tej niwie dzieje, na pewno nie zniechęca. Nawet w takich krajach jak Niemcy, owym eldorado dla palaczy i koncernów tytoniowych, prowadzi się debaty na temat zakazu palenia.“

W Niemczech sprawa ta jest na skutek systemu federalnego szczególnie kompleksowa, ponieważ na przykład gastronomia leży w gestii landów, które mogą uchwalać inne ustawy. Nie bez kozery powszechny zakaz palenia skończył się fiaskiem na skutek zróżnicowanych kompetencji i stanowisk w poszczególnych krajach związkowych. Teraz rzecznicy zakazu mogą liczyć na silne poparcie Brukseli. Wszystkie te zachęcające kroki, poczynione na płaszczyźnie narodowej, komisarzowi UE Kyprianou nie wystarczają. Pragnie bowiem w całej Unii przeforsować ochronę przed paleniem w miejscach publicznych. Jeśli poszczególne kraje tego zakazu nie przeforsują, grozi im między wierszami podjęciem przez Eurokomisję inicjatywy w tej sprawie. W końcu w jej gestii leży ochrona pracy. Oznacza to, że tym samym ma ona wpływ na palenie w miejscu pracy i lokalach gastronomicznych. Nakłaniając do wprowadzenia zakazu palenia, Komisarz Kyprianou posłużył się przy tym własnym przykładem. Przed laty - powiedział - nie otrzymałby tego stanowiska już choćby dlatego, że sam był nałogowym palaczem.

- „Wypalałem trzy paczki dziennie. Zatem jeśli mnie się udało rzucić palenie to dlaczego innym nie miałoby się udać. Wszystko zależy od właściwych decyzji politycznych. Dlatego w ramach naszej kampanii oferujemy pomoc ludziom, którzy chcieliby skończyć z nałogiem. Poniewa obie strony znam z autopsji, jestem chyba bardziej wiarygodny, gdy mówię, że ludzie mogą i powinni rzucić palenie.”