Volkswagen traci na rynkach wschodzących. Będzie gorzej
27 sierpnia 2015Po słabym czerwcu, lipiec też nie poprawił nastoju niemieckiemu producentowi, który sprzedał niecałe 730 tysięcy aut. To spadek rzędu 3,7 proc. poinformował w tym tygodniu Volkswagen.
Jak ocenia Christian Klingler, szef sprzedaży VW, makroekonomiczna sytuacja w Chinach, Rosji i Brazyli pozostaje napięta. Jego zdaniem to nie może pozostać bez wpływu na wyniki koncernu w drugiej połowie roku. Szczególnie dotkliwie niemiecki koncern odczuł konsekwencje zwijającego się chińskiego rynku, gdzie Volkswagen jest liderem sprzedaży. Do końca lipca koncern sprzedał w Chinach zaledwie dwa miliony aut. To pięcioprocentowy spadek w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku.
Jeżeli chodzi o sprzedaż samochodów osobowych koncern zanotował jeszcze większy, bo prawie ośmioprocentowy spadek w Chinach i Hongkongu. W skali całego koncernu sprzedaż była o 1 proc. niższa, niż w tym samym okresie ub. roku.
Warto przypomnieć, że koncern zarządza w sumie dwunastoma markami. Tylko fabryki VW dostarczyły w lipcu ponad 457 tysięcy aut, czyli 7 proc. mniej, niż przed rokiem. W skali pierwszych siedmiu miesięcy tego roku to wynik gorszy o 4,3 proc.
Sprzedaż samochodów MAN produkowanych przez spółkę-córkę Volkswagena spadła nawet o 13 proc.
Wzrosła natomiast sprzedaż marki Audi i producenta sportowych porsche. Również inne marki należące do koncernu, takie jak Seat, Skoda i Scania, odnotowały plus, ponieważ nie wszystkie rynki równomiernie dotknął obecny kryzys.
Na przykład Niemcy kupili prawie 782 tysięcy aut, przy czym sprzedaż volkswagenów wzrosła o 6 proc. Także o 3 proc. wzrosły dostawy do USA. Zdaniem eksperta ten trend powinien się utrzymać.
– Również w drugiej połowie roku spodziewamy się, że nierówny rozwój rynków będzie jednym z czynników determinujących sprzedaż – dodał ekspert.
dpa / Agnieszka Rycicka