W Niemczech potrzeba kilku miliardów maseczek
19 kwietnia 2020Rząd federalny zakłada, że podczas koronakryzysu w Niemczech potrzebne będą miliardy maseczek ochronnych. – Jeżeli chcemy ludziom w Niemczech umożliwić pracę, zakupy czy jazdę autobusem w maseczkach, będziemy potrzebowali 8-12 miliardów maseczek rocznie – powiedział w „Bild am Sonntag” minister gospodarki Peter Altmaier. – Jeśli znaczną ich część wyprodukujemy w Niemczech, będzie to sporym osiągnięciem – dodał.
Jak podkreślił Altmaier, celem jest możliwość wyprodukowania w Niemczech w drugiej połowie lata milionów maseczek stosowanych podczas operacji i innych ich rodzajów. Nie można wprawdzie narzucać przedsiębiorstwom „co lub jak dużo mają produkować”, zaznaczył minister. – Uruchomimy jednak produkcję, udzielając wsparcia finansowego, a także dając gwarancję zakupu – zapewnił Altmaier.
Wschód gna do przodu
Jako pierwsze kraje związkowe to Saksonia i Meklemburgia-Pomorze Przednie na wschodzie Niemiec wprowadziły obowiązek noszenia maseczek w publicznej komunikacji miejskiej. Ponadto w Saksonii obywatele mają obowiązek noszenia „osłony ust i nosa” w sklepach. Decyzję o wprowadzeniu podobnych regulacji podjęły również władze komunalne innych krajów związkowych. Ze względu na problemy z dostępnością maseczek, rząd federalny wydał „pilne zalecenie”, by w niektórych miejscach nosić „zwykłe maseczki”.
Instytut Badania Opinii Publicznej Civey przeprowadził niedawno na zlecenie gazety „Der Tagesspiegel” ankietę, z której wynika, że prawie połowa obywateli Niemiec opowiada się za wprowadzeniem obowiązku noszenia maseczek na terenie całego kraju. 46 proc. ankietowanych aprobuje zakrywaniem ust i nosa w przestrzeni publicznej. Niemal 40 proc. pytanych jest przeciwnych obowiązkowym maseczkom, 14 proc. nie ma zdania.
(AFP, DPA, RTR)/ gwo