Wałęsa: Kaczyński myśli tak samo jak my
8 czerwca 2015Zdaniem byłego prezydenta RP w Polsce demokracja jest już tak mocno zakorzeniona i ma tak dobrze funkcjonujące instytucje, że "jedna osoba nie jest w stanie potłuc zbyt wiele porcelany". Dlatego twierdzenie Adama Michnika, że zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich to zagrożenie dla demokracji, jest przesadą - twierdzi Lech Wałęsa. W rozmowie z dziennikarzami monachijskiego tygodnika "Focus" Wałęsa stwierdził, że dobrze zna Jarosława Kaczyńskiego. Dodał, że "jest on inteligentnym człowiekiem", który jednak przegapił szansę na odegranie ważnej roli w "budowaniu nowej Polski". Dlatego, zdaniem Lecha Wałęsy, Kaczyński "poszukał swoich zwolenników wśród przegranych" i w ten sposób "zbudował opozycję". "On myśli tak samo jak my. Ale gra na emocjach" - dodał polski noblista.
W opinii byłego przywódcy Solidarności powrót PiS do władzy nie musi oznaczać izolacji Polski w Unii Europejskiej. "PiS mógłby jednak spróbować przeforsować reformy Unii Europejskiej. Popieram niektóre propozycje, jak reformę prawa wyborczego, finansowania partii czy ograniczenie sprawowania mandatu do dwóch kadencji" - sprecyzował Wałęsa, dodając, że PiS nie może wejść w konflikt z Niemcami czy Unią Europejską, ponieważ nie ma na to mandatu wyborców.
Na pytanie, czy właściwe byłoby wsparcie Ukraińców dostawami broni Wałęsa odpowiedział, że "musimy bronić naszych pryncypiów, ale bez wojny". Jego zdaniem w polityce wobec Putina "brakuje mądrego działania". Wzajemne okładanie się zakazami wjazdu jest bezcelowe, "bo tak nie można wygrać z Rosją". W opinii Lecha Wałęsy potrzebna jest międzynarodowa "rada mędrców", która opracowałaby katalog posunięć, które "rzeczywiście trafią w Putina". Jednocześnie jednak należałoby "zaproponować mu wyjście z twarzą z tego kryzysu".
W wywiadzie dla "Focusa" Lech Wałęsa opowiedział się także za przejęciem większej odpowiedzialności za Europę przez Niemcy, za jak najszybszym przystąpieniu Polski do unii walutowej oraz za dalszym pogłębieniem integracji europejskiej. "Potrzebne nam jest wspólne państwo Europa" - podsumował legendarny przywódca Solidarności.
opr. Bartosz Dudek