Wilki w Niemczech. Rolnicy zdesperowani – chcą odstrzałów
28 kwietnia 2023Niemieckie Stowarzyszenie Rolników (DBV) wzywa do znacznego zmniejszenia populacji wilków w Niemczech. Rośnie ona obecnie w sposób – wg rolników – „niekontrolowany” i „osiągnęła wielokrotność właściwego stanu ochrony” – powiedział w piątek (28.04) Eberhard Hartelt, specjalista ds. ochrony środowiska DBV. – Hodowcy zwierząt w okolicy rezygnują, ponieważ ich problemy nie są traktowane poważnie.
Według DBV w 2021 roku wilki zabiły lub zraniły 3374 pasące się zwierzęta. Za szkody te odpowiada za to populacja licząca ponad 2 tys. zwierząt, której – wg rolników – z powodu jej wielkości i „jako części populacji bałtycko-wschodnioeuropejskiej” nie można uznać za zagrożoną.
Wilki w Niemczech: powrót od 2000 r.
Wilki zostały w Niemczech wytępione w XIX wieku. W roku 2000, po 150 latach, pierwsza wataha osiedliła się ponownie na Łużycach Saskich. Od tego czasu populacja wilków rosła. Według Związku Ochrony Przyrody (NABU) pod koniec ubiegłego roku w Niemczech było 161 stad wilków liczących średnio osiem zwierząt, 43 pary i 21 osobników samotnych, skupionych we wschodnich landach i w Dolnej Saksonii.
Stowarzyszenie rolników zwraca się teraz do rządu m.in. o zgłaszanie Komisji Europejskiej „właściwego stanu ochrony” wilka. Rolnicy domagają się ponadto, by ustalić „limity usuwania” i rozpocząć „natychmiastowe i niebiurokratyczne usuwanie” problematycznych zwierząt. „Usuwanie” może oznaczać odławianie zwierząt, ale i ich zabijanie. Rolnicy chcą też, by w Niemczech wyznaczyć „obszary wolne od wilków”.
Premierzy landów wspierają rolników
Powinno się umożliwić natychmiastowe odstrzelenie „podejrzanych” wilków – ocenił w rozmowie z NDR minister rolnictwa Meklemburgii-Pomorza Przedniego Till Backhaus (SPD). W przeciwnym razie w przyszłości zagrożona może być hodowla zwierząt pasterskich w dotkniętych problemem landach. – Naprawdę oczekuję teraz działań ze strony rządu federalnego – zaznaczył Backhaus.
W piątek DBV zorganizowało „szczyt ws. wilków” udziałem z rolników, ekspertów i polityków. Minister rolnictwa Bawarii Michaela Kaniber (CSU) przedstawiła „strategię” swojego landu. Premier Awarii Markus Soeder (CSU) zapowiedział, że odstrzał wilków zostanie tam ułatwiony dzięki rozporządzeniu.
Odstrzał wilków? Ekolodzy ostrzegają
Działacze na rzecz ochrony środowiska i praw zwierząt skrytykowali tę dyskusję jako „klientelizm i sianie paniki”.
Niemieckie Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt już oceniło umożliwienie odstrzałów jako „ani zgodne z prawem, ani praktyczne, a po prostu retorykę kampanijną i podgrzewanie atmosfery”. Jak ostrzegają ekolodzy, zabijanie wilków może prowadzić do nawet większych problemów, ponieważ zniszczyłoby struktury watah. We Francji jest mniej wilków, więcej odstrzałów, a jednocześnie większa liczba zranionego bydła. „Jedyną przyjazną dla dobrostanu zwierząt i zrównoważoną metodą ochrony pasących się zwierząt przed wilkami są odpowiednie środki ochrony stada, takie jak ogrodzenia elektryczne, psy stróżujące stada lub kojce nocne” – wyjaśniają obrońcy praw zwierząt.
Oprócz problemu ataków na bydło Soeder mówi o potencjalnym zagrożeniu ze strony wilków dla ludzi. Planowaną zmianę prawa w Bawarii wyjaśnił też tragedią biegacza w Południowym Tyrolu, którego zabił niedźwiedź. Ataki wilków na ludzi są niezwykle rzadkie i prawie zawsze związane ze wścieklizną, którą w Niemczech od lat uważa się za wyeliminowaną.
(AFP/mar)