Wnioski z kompromitacji. Niemcy mają nowe centrum obrony przed terroryzmem
16 listopada 2012Choć mogłoby się wydawać, że jest to nowa instytucja, powołane w czwartek (15.11) do życia Połączone Centrum ds. Obrony przed Ekstremizmem i Terroryzmem (GETZ) w Kolonii jest w gruncie rzeczy dużym bankiem informacji, miejscem spotkań i platformą dyskusji nad zagrożeniami i metodami walki z wszelkimi odmianami terroryzmu i ekstremizmu.
"Okrągły stół" służb
Centrum GETZ zajmuje dużą salę konferencyjną w w kolońskiej siedzibie Federalnego Urzędu Ochrony Konstytucji, czyli niemieckiego kontrwywiadu. Najważniejszym elementem jego wyposażenia jest wielki stół w kształcie litery U, za którym mogą zająć miejsce przedstawiciele ok. 40 różnych, niemieckich urzędów i instytucji odpowiedzialnych za utrzymanie bezpieczeństwa i porządku w państwie.
Novum polega na tym, że po raz pierwszy będą się tu regularnie spotykać się i dzielić informacjami. Do tej pory rutynowa współpraca funkcjonariuszy wywiadu i kontrwywiadu, policji, sądownictwa, tajnych służb i zatrudnianych przez nich ekspertów, miała głównie charakter korespondencyjny. Teraz będą patrzeć sobie prosto w oczy i rozmawiać bezpośrednio twarzą w twarz. Bez wykrętów i częstych do tej pory kruczków, którymi maskowano, dając stale o sobie znać, spory kompetencyjne i partykularyzmy. Przynajmniej takie są oczekiwania, związane z tym forum.
Przez długie lata organa bezpieczeństwa i policji w Niemczech pilnie strzegły własnych osiągnięć niczym skarbu, którym wyjątkowo niechętnie dzieliły się z konkurencją. Winę za ten stan rzeczy ponosi niezbyt przejrzysta w tym aspekcie, federalna struktura pańtwa niemieckiego. Każdy z szesnastu krajów związkowych RFN ma własną policję, różniącą się szczegółami umundurowania, i własny, krajowy urząd ochrony konstytucji.
Jak bardzo taki system może utrudnić i przedłużyć śledztwo w naprawdę poważnej sprawie, tego dowiodła seria kompromuitujących wpadek w wykryciu i unieszkodliwieniu neonazistowskiej grupy terrorystycznej działającej pod nazwą Narodowosocjalistyczne Podziemie (NSU), odpowiedzialnej za zamordowanie dziewięciu imigrantów i policjantki, oraz liczne napady na banki i podpalenia w latach 2000 - 2007. Centrum GETZ jest odpowiedzią władz na będy popełnione w śledztwie przeciwko NSU.
Opory przeciwko scentralizowanym strukturom
Federalny minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich ma nadzieję, że nowe Połączone Centrum ds. Obrony przed Ekstremizmem i Terroryzmem (GETZ) uprości struktury komunikacyjne między różnymi organami odpowiedzialnymi za zwalczanie tych zjawisk. - Gdybyśmy mieli takie centrum już wcześniej - powiedział - z pewnością znacznie szybciej wyjaśnilibyśmy serię zabójstw popełnionych przez członków Narodowosocjalistycznego Podziemia.
Jednak nie wszyscy landowi ministrowie spraw wewnętrznych są zadowoleni z decyzji powołania Centrum GETZ. Niektórzy dopatrują się w niej próby zdyskredytowania osiągnięć podległych im instytucji krajowych i ustanowienia po cichu nowego urzędu, zarządzanego centralnie, a Partia Lewica (Die Linke) nosi się z zamiarem zaskarżenia tej decyzji przed Federalnym Trybunałem Konstytucyjnym. Trybunał miałby wyjaśnić czy taka ponadlandowa współpraca jest zgodna z Ustawą Zasadniczą.
Konstytucyjna zasada rozdzielenia zadań czysto policyjnych i obronnych, w tym także szeroko pojętej działalności wywiadowczej i kontrwywiadowczej, może stanowić argument, przemawiający za takim stanowiskiem. Z drugiej strony nie należy lekceważyć opinii szefa Federalnego Urzędu Kryminalnego, Jörga Zierckego, który w nowym Centrum dostrzega głównie skuteczną metodę usprawnienia działań organów ścigania. Jego zdaniem, teraz nie będą musiały one grzęznąć w gąszczu przepisów, a jeśli coś będzie wymagało wyjaśnienia, będzie to można wyjaśnić szybko i bezpośrednio na forum GETZ.
Są także inne głosy krytyczne. Łączy je opinia, że w nowym Centrum zasiadają te same osoby, które w latach ubiegłych nie bardzo sobie radziły ze zwalczaniem prawicowego ekstremizmu i trudno uwierzyć, że w nowych strukturach organizacyjnych zaczną od razu działać skuteczniej. kto ma rację, to się okaże, kiedy centrum GETZ będzie mogło pochwalić się pierwszymi sukcesami lub ich brakiem.
Wolfgang Dick / Andrzej Pawlak
red. odp.: Bartosz Dudek