1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Śpiewanie dla pokoju. 32 lata temu Niemcy się zjednoczyły

Maria John Sanchez
3 października 2022

Moc muzyki w łączeniu ludzi podczas politycznych przełomów potwierdzała się już wielokrotnie. W związku z upadkiem muru w 1989 roku wiele piosenek zapisało się w pamięci zbiorowej, choć pierwotnie miały inne znaczenie.

https://p.dw.com/p/4HeYz
Obchody Dnia Jedności Niemiec w 2017 roku
Obchody Dnia Jedności Niemiec w 2017 roku Zdjęcie: picture alliance/dpa

Inicjatywa „3 października – Niemcy śpiewają i brzmią” organizuje w Dniu Jedności Niemiec wspólne śpiewanie w całym kraju. Stowarzyszenie chce w ten sposób upamiętnić Pokojową Rewolucję z 1989 roku, kiedy to obywatele NRD wyszli na ulice w walce o więcej wolności. Po protestach runął mur berliński i doszło do zjednoczenia dwóch państw niemieckich – RFN i NRD.

32 lata po tym, jak po raz pierwszy obchodzono święto zjednoczenia Niemiec, śpiewanie dla pokoju – a tym samym podkreślenie różnorodności i demokracji w całych Niemczech ma się odbyć w ponad 200 miejscach. Hasło akcji brzmi „Bez przemocy!” i należy je rozumieć także jako sprzeciw wobec rosyjskiej wojny w Ukrainie.

Bernd Oettinghaus, który przewodzi inicjatywie, stwierdził, że wraz z atakiem Rosji na Ukrainę doświadczamy sytuacji, której skala przekracza wszystko, co można było sobie wyobrazić. – Uczymy się ponownie, jak mało oczywiste jest to, że ludzie trzymają się razem, jak cenne jest nasze prawo do wolności i jak zagrożony może być pokój po 77 latach, nawet w Europie – powiedział Oettinghaus. Dodał, że nie chce milczeć, a pójść za wezwaniem prezydenta Ukrainy, który podczas przemówienia na tegorocznym rozdaniu nagród Grammy powiedział: „Wypełnijcie milczenie muzyką”. Zaplanowanych jest trzynaście piosenek, niektóre z nich przetłumaczono na język ukraiński.

„Myśli są wolne”

W tym roku utworem przewodnim jest „Die Gedanken sind frei” („Myśli są wolne”), stara niemiecka pieśń ludowa. Opublikowany po raz pierwszy około 1780 roku na ulotkach tekst był już wtedy wyrazem wolnościowego i niepodległościowego buntu. Później, w czasach narodowego socjalizmu, działaczka antynazistowskiego oporu „Biała Róża” Sophie Scholl w sierpniu 1942 roku podobno stanęła pod więziennym murem i zagrała na flecie tę melodię swojemu uwięzionemu ojcu. Ostatnio utwór znów stał się popularny – zupełnie z innego powodu. Śpiewali go na demonstracjach przeciwnicy polityki niemieckiego rządu, protestując przeciwko ograniczeniom pandemicznym. 

W programie wspólnego śpiewania znalazł się także utwór niemieckiego muzyka Mariusa Muellera-Westernhagena „Freiheit” („Wolność”), antywojenna piosenka „Sag mir, wo die Blumen sind” („Gdzie są kwiaty z tamtych lat”) oraz „We Shall Overcome”, hymn amerykańskiego ruchu obrony praw obywatelskich. W repartuarze znalazła się także izraelska pieśń ludowa „Hevenu shalom alechem”, dosłownie: „Chcemy pokoju dla wszystkich”.

W różnych językach 

Poprzez śpiew w różnych językach, takich jak ukraiński, rosyjski czy hebrajski, organizatorzy chcą dać wyraz nadziei i wysłać w świat sygnał przeciwko rasizmowi i wykluczeniu społecznemu. Partnerem akcji jest między innymi stowarzyszenie „1700 lat życia żydowskiego w Niemczech”.

Patronem wydarzenia jest przewodniczący Bundesratu i premier Turyngii, Bodo Ramelow. W swojej mowie inauguracyjnej podkreślił, że „doświadczenie wspólnego śpiewania pieśni w różnych językach, pochodzących z różnych kręgów kulturowych daje żywy przykład ideału jedności w różnorodności”.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>

„Wind of Change“. Ballada o pokoju