1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Współczesne niewolnictwo dotyczy zwykle kobiet. Jest raport

7 stycznia 2019

Są wywożone, wabione czczymi obietnicami lub odkupione rodzicom. Najważniejszym „towarem handlowym” są niewolnice seksualne - podaje raport ONZ.

https://p.dw.com/p/3B6hF
Współczesne niewolnictwo dotyczy zwykle kobiet
Współczesne niewolnictwo dotyczy zwykle kobietZdjęcie: picture alliance / Photoshot

Ofiary handlu żywym towarem są najczęściej wykorzystywane seksualnie - wynika z najnowszego raportu Biura Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) w Wiedniu. W 2016 r. prawie 60 proc. ofiar handlu ludźmi miało takie doświadczenia. Ten rodzaj współczesnego niewolnictwa działa głównie w Ameryce, Europie i Azji Południowej.

Według raportu ONZ 34 procent ofiar pracuje dla swoich prześladowców. Ta forma wyzysku jest rozpowszechniona w dużej mierze w Afryce i na Środkowym Wschodzie. Liczne ofiary zmuszane są do żebractwa lub dawstwa narządów – podają autorzy raportu. Wychodzą oni z założenia, że w przypadku dwóch procent ofiar dochodzi nawet do wielokrotnego wyzysku.

Wyjątkowo liczną grupę stanowią kobiety (49 proc.) oraz dziewczęta (23 proc.). W przeważającej większości są one wykorzystywane seksualnie: 83 proc. kobiet i 72 proc. dziewcząt.

Raport ONZ: Najważniejszym „towarem handlowym” są niewolnice seksualne
Raport ONZ: Najważniejszym „towarem handlowym” są niewolnice seksualneZdjęcie: BGNES

82 proc. wywiezionych mężczyzn jest zmuszane do pracy niewolniczej. W 2016 r. ujawniono ogółem 25 tys. przypadków ofiar handlu ludźmi - wynika z raportu ONZ. To wyraźny wzrost w porównaniu z latami ubiegłymi. Wzrost ten świadczy też o skuteczniejszym systemie ścigania przestępczego procederu w niektórych regionach świata. Oficjalnie wykrywane jest coraz więcej przypadków nadużyć. Z porównania danych 45 krajów, które od 2007 r. systematycznie je publikują, wynika, że od 2011 r. liczba wykrytych przypadków wzrosła o 39 proc.

Zakazy wyłącznie na papierze

Dyrektor UNODC Jurij Fiedotow podkreślił w przedmowie najnowszego raportu, że wspólnota międzynarodowa musi intensywniej zająć się zwalczaniem handlu ludźmi w regionach objętych konfliktami oraz we wszystkich społeczeństwach. W tym celu trzeba stworzyć dodatkowe możliwości i doprowadzić do współpracy – uważa Fiedotow. Jednocześnie wskazał on też na postępy w ubiegłych latach. „Niemalże każdy z krajów dysponuje ustawodawstwem, w myśl którego handel ludźmi jest przestępstwem" – zaznaczył. Ale, jak wynika z  raportu, w niektórych regionach sprawcy pozostają wciąż bezkarni. Autorzy mają tu na myśli m.in. kraje Afryki Subsaharyjskiej, gdzie zachodzi duża potrzeba udoskonalenia systemu wcielania obowiązujących praw.

Według Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) również w Niemczech odnotowano wzrost handlu ludźmi. 671 osób w tym 171 niepełnoletnich było wykorzystane seksualnie lub zmuszane do niewolniczej pracy czy żebractwa w Niemczech w 2017 r. To 0,25 proc. więcej niż w rok wcześniej – jak wynika z opublikowanych w sierpniu ubiegłego roku danych BKA.

(dpa/jar)