Z czym na zakupy?
Tylko pozornie jesteśmy skazani na plastikowe reklamówki. W rzeczywistości mamy do wyboru wiele innych możliwości. W galerii prezentujemy kilka z nich i wskazujemy na ich wady i zalety.
Nie dajmy się!
Plastikowe torebki są wygodne, ale żyją średnio tylko 25 minut a potem lądują w koszu na śmieci, a później powiększają plastkowe hałdy na miejskich wysypiskach. Co roku na świecie zużywa się ich prawie bilion sztuk. Tylko 10 procent plastikowych reklamówek podlega recyklingowi. Reszta zaśmieca środowisko. Przez kilkaset lat. Czas z tym skończyć. Czy takie torebki nie są lepsze?
Bojkotujmy reklamówki!
Typowa reklamówka składa się w niemal 100 procentach z polietylenu, tworzywa sztucznego uzyskiwanego z przeróbki ropy naftowej. Potrzeba aż 400 do 500 lat, żeby uległa pełnemu rozkładowi. To o wiele za długo, twierdzi Komisja Europejska i domaga się wprowadzenia zakazu stosowania plastikowych reklamówek.
"Bio" nie jest alternatywą
Plastikowa torebka z nalepką "Bio" wcale nie podlega, jak można by tego oczekiwać, całkowitej biodegradacji. Składa się w 70 procentach z przerobionej ropy naftowej i tylko w 30 procentach z tworzyw odnawialnych. Jest trochę lepsza od zwykłej reklamówki, ale daleko jej do doskonałości.
Niby dobrze, ale źle
Torebki takie, jak te na zdjęciu, zawierają aż 70 procent specjalnego polietylenu, który całkowicie ulega biodegradacji. W porównaniu z innymi są o wiele mniej szkodliwe dla środowiska. Ale tylko w teorii, bowiem trafiają najczęściej do pojemnika na śmieci zawierającego te odpady, które nie podlegają recyklingowi. I cały wysiłek na nic!
Papier nie lepszy od plastiku
Duże, papierowy torby na zakupy, niezwykle popularne w USA, z ekologicznego punktu widzenia wcale nie są lepsze od plastikowych reklamówek. A to dlatego, że do ich produkcji trzeba użyć specjalnej odmiany celulozy, która wymaga stosowania szkodliwych chemikaliów. Dużo lepsze są papierowe torby "z odzysku", czyli z papieru pochodzącego z recyklingu.
Bawełniana torebka też ma wady
Taka bawełniana torebka, do której włożyliśmy zakupione w sklepie lub na targu warzywa, wydaje się ideałem. Ale pozory mylą. Ma swoje zalety, bo zawsze można ją wyprać i długo używać, ałe do jej produkcji potrzeba zużyć o wiele więcej materiałów i energii niż plastikowej reklamówki. Poza tym uprawa bawełny wymaga sproro cennej wody.
Dobre tworzywa sztuczne
Takie solidne torby z polipropylenu, poliestru lub politereftalanu (tzw. tworzywo PET) są równie dobre, jesli nie lepsze, od bawełnianych torebek na zakupy. Już po trzykrotnym użyciu są one bardziej przyjazne dla środowiska niż plastikowa reklamówka, a ich ogólny bilans ekologiczny też wypada korzystnie, bo te trzy tworzywa są cennym surowcem wtórnym.
Złoty medal dla...
...takiej, przyjaznej dla środowiska i atrakcyjnej wizualnie torebki z poliestru. Złożona zajmuje bardzo mało miejsca. Waży zaledwie 30 gramów, a można do niej włożyć zakupy o wadze do 10 klilogramów i jest do wielokrotnego użytku! Wynik zaskakujący, ale prawdziwy. Ta jest najlepsza!
Kupujemy kiść bananów i wkładamy je do plastikowej torebki. Do drugiej - parę jabłek. Po powrocie do domu stwierdzamy, że nasza kolekcja reklamówek znów się zwiększyła. Przeciętny Niemiec zużywa ich 71 rocznie rocznie. W 2010 roku w Europie wyprodukowano 750.000 ton plastikowych torebek na zakupy. To ładunek dla 625.000 ciężarówek. Groźny, bo szkodliwy dla środowiska.